
Mateusz Gamrot przeszedł do historii. Jako pierwszy Polak zadebiutował w rankingu UFC kategorii lekkiej, uważanej za najlepiej obsadzoną ze wszystkich dywizji.
„Gamer” ma za sobą świetną serię. Mimo że przygodę z UFC rozpoczął od porażki, to aktualnie rozpędza się coraz bardziej. Żaden z jego ostatnich trzech pojedynków nie wyszedł poza drugą odsłonę!
Najpierw Gamrot w drugiej rundzie znokautował Scotta Holtzmana, następnie w 65 sekund poddał Jeremy’ego Stephensa, a tym razem zmierzył się z weteranem UFC Diego Ferreirą. Dla Polaka był to bardzo ważny pojedynek, otwierający furtkę do wielkich walk.
Podczas starcia na UFC Vegs 45 Gamrot wygrał pierwszą rundę na kartach punktowych wszystkich sędziów. Do decyzji jednak nie doszło, bo w drugiej odsłonie trafił potężnym kolanem w żebra Brazylijczyka.
Ferreira tak bardzo odczuł cios, że niespodziewanie, zamiast odklepać, poddał się werbalnie, przez co sędzia nie zareagował od razu. „Gamer” zdążył przejść do duszenia, jednak wtedy arbiter przerwał starcie.
Po wygranej Gamrot rzucił wyzwanie kolejnemu rywalowi. Polak chciałby teraz zmierzyć się z Michaelem Chandlerem, który był wcześniej mocno promowany przez UFC. Po udanym debiucie dostał szansę w walce o pas, jednak przegrał przez TKO. Natomiast w ostatnim starciu został brutalnie rozbity na pełnym dystansie przez Justina Gaethje. Jego aktualny bilans w UFC to 1-2, a mimo to wciąż zajmuje wysoką, bo 5 pozycję w rankingu.
Gamrot wyraził również chęć walki z Gregorem Gillespie. Polak w ten sposób może zdobywać coraz wyższą pozycję w rankingu, aż w końcu dojdzie na sam szczyt. Aktualnie zajmuje 12 pozycję, natomiast jego rywal spadł na 15 lokatę. Co ciekawe, Gamrota i wielką gwiazdę McGregora dzielą zaledwie 3 miejsca, bowiem Irlandczyk jest aktualnie dziewiąty.
Poniżej możesz sprawdzić, jak aktualnie prezentuje się ranking UFC kategorii lekkiej. Po raz pierwszy pojawiło się w nim nazwisko zawodnika z Polski.
Źródło: UFC
- Adam Niedźwiedź zabrał głos po feralnej walce. „Poczynione są kroki, aby ktoś po prostu powiedział: przepraszam”
- Don Kasjo współczuje Dawidowi Załęckiemu: „Takie ści*wo Ci wyrosło i teraz nie ma szacunku”
- Bohater walki wieczoru UFC Abu Dhabi liczy na spektakularny finisz: „Sama wygrana to za mało”
- Max Holloway odbił piłeczkę i wbił szpileczkę! „Słyszałem paplaninę Oliveiry…”
- Tomasz Sarara na chłodno po turnieju FAME 26: „Gościu, to brzmi jak absurd”