Choć Mateusz Gamrot powtarzał, że jego walka na UFC 280 na pewno się odbędzie, teraz mamy tego oficjalne potwierdzenie. Beneil Dariush nie będzie rezerwowym do walki wieczoru gali w Abu Zabi.
Od jakiegoś czasu najbliższy rywal Mateusza Gamrota, Beneil Dariush, powtarzał, że będzie rezerwowym w main evencie UFC 280, gdyby Islam Makhachev bądź Charles Oliveira nie mogli pojawić się w oktagonie. Z jednej strony ma to sens – urodzony w Iranie Amerykanin ma serię 7. kolejnych wygranych, a jeszcze w lutym miał mierzyć się z Dagestańczykiem prawdopodobnie o miano pierwszego pretendenta. Z drugiej jednak Dariush ma tego samego wieczoru stoczyć pojedynek z „Gamerem”, a „awans” do main eventu oznaczałby zapewne rekompensatę dla Polaka… pomijając frustrację o braku walki po całym obozie przygotowawczym.
Bneil Dariush nie wyssał sobie tych informacji z palca. Te przekazał mu jego menedżer, Ali Abdelaziz, który gdzie mógł, tam dawał ludziom znać, że „Benny” będzie 22 października w Abu Zabi i będzie gotowy na main event. Wczoraj jednak okazało się, że Amerykanin wystąpi w pojedynku z Mateuszem Gamrotem i innej opcji nie ma. Rola rezerwowego przypadła bowiem mistrzowi wagi piórkowej, Alexandrowi Volkanovskiemu.
– Tak, dostałem o co prosiłem. Jestem rezerwowym. Mówiłem, że tego chcę. Musiałem się jedynie upewnić, że wszystko z ręką jest w porządku. Jest dobrze, dostałem zielone światło, mamy to. UFC to popiera, wszyscy to popierają. Pojawię się na UFC 280, zrobię wagę i… nie mogę się doczekać – powiedział „The Great” w wideo na swoim kanale YouTube.
Australijczyk od dawna powtarzał, że ma ochotę osiągnąć status podwójnego mistrza zwłaszcza po tym, jak całkowicie zdominował dywizję piórkową. Trener Alexandra Volkanovskiego zdradził też, że jego podopieczny brał udział w obozie z mocnym nastawieniem na zapasy. To oczywiście miałoby przygotować go zarówno na Makhacheva, jak i Oliveirę.
– Sporo obrony przed obaleniami, dużo walki na siatce, uciekania z pleców, po prostu dużo… Jeżeli nas sprowadzą: opanować sytuację, wrócić na nogi i sprawić, by ten z góry pracował, by zmęczył dłonie.
W ostatnim czasie swoje powątpiewanie co do przyjazdu Charlesa Oliveiry wyraził Islam Makhachev. Brazylijczyk szybko jednak zgasił Dagestańczyka, a obecnie jest już w Abu Zabi.
Kursy bukmacherskie na walkę Oliveira vs. Makhachev
Całą galę UFC 280 obejrzycie NA ŻYWO u bukmachera eFortuna.pl! Dodatkowo dla nowych użytkowników na start przygotowano specjalny BONUS i ZAKŁAD BEZ RYZYKA aż do 600 zł!
Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, a jeśli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład, maksymalnie do 600 zł na konto gracza. Możesz dodać na swój kupon jakiekolwiek rozgrywki sportowe i obstawić za dowolna kwotę, a jeśli typerskie przeczucie Cię zawiedzie przy okazji UFC 280, otrzymasz zwrot postawionej kwoty, który możesz wykorzystać na grę.