Mateusz Borek gościł w podcaście „Leśnodorski i Żurnalista w trójkącie towarzyskim”, w którym poruszony został temat KSW i nowych gwiazd, które mogłyby promować organizację.
Organizacja KSW może mieć spory problem z wykreowaniem gwiazdy, która będzie mogła promować firmę i przyciągać uwagę kibiców. Dotychczas w KSW najlepsze wyniki zapewniały m.in. takie gwiazdy jak Mamed Khalidov, Mariusz Pudzianowski, Michał Materla czy Mateusz Gamrot.
Ostatnich dwóch zawodników opuściło jednak KSW. Materla współpracuje z EFM SHOW, a Gamer podbija największą organizację na świecie – UFC. Natomiast Mamed i Pudzian to zawodnicy, którzy zdecydowani są już bliżej końca swojej kariery.
Pudzianowski sam przyznał, że powalczy może jeszcze z 2 lata. Mamed natomiast podczas ostatniej gali High League zaapelował do włodarzy KSW o pojedynek, gdyż czas ucieka, a fighter chce jeszcze stoczyć kilka wojen w klatce.
Mateusz Borek w ostatniej rozmowie przyznał, że brakuje, w jaki sposób KSW działało od początku istnienia. Część gal była transmitowana w PPV, a pozostałe mogliśmy obejrzeć w otwartej telewizji. Teraz jednak każda organizacja jest dostępna jedynie po wykupieniu płatnej subskrypcji. Borek zauważa, że jest to problem, który utrudnia wykreowanie kolejnych gwiazd.
– Maciek zna moje zdanie, ponieważ często z nim rozmawiam. Ja uważam, że po prostu w pewnym momencie zabrakło w tym modelu tego, co było na początku KSW. Umówmy się, KSW – wielka organizacja polska, wielka organizacja europejska, która była pionierem na rynku PPV. Oni stworzyli PPV. Tak naprawę poza walką Kliczko vs Adamek, która sprzedała gigantycznie, na poziomie 600 tysięcy dostępów, ale mówimy jednak o walce, która frapowała całą Polskę.
– Pamiętacie początek KSW, jednak ten model był inny. Połowa gal odbywała się w otwartej telewizji, połowa w PPV. Z czasem, jednak wszystko zostało przesunięte do pay-per-view. Tak naprawdę, jak telewizja otwarta budowała Mameda, promowała Pudziana, budowała Materlę, budowała Gamrota, budowała inne gwiazdy KSW. W pewnym momencie zabrakło tego okna wystawowego, możliwości ekspozycji nowych bohaterów.
Borek przyznaje, że wśród młodych zawodników są osoby, które mogłyby stać się twarzą organizacji. Aby jednak wykorzystać ich potencjał, trzeba powrócić do sposobu działania sprzed lat.
– Wiesz co, są tacy chłopcy utalentowani. Jak patrzę dzisiaj np. na Kaczmarczyka, to uważam, że jest to chłopak, który ma niesamowity potencjał sportowy, ale też marketingowy. Problem jest inny, ten chłopak potrzebuje dostać otwartą antenę albo przynajmniej 4/5 razy w roku dostać antenę popularnej telewizji sportowej, żeby stać się w przyszłości gwiazdą PPV. Prosta zależność, ileś razy pokażą Cię w telewizji otwartej, żebyś za chwile był w stanie sprzedawać dostępy PPV.
Poniżej znajdziesz wywiad z Patrykiem Kaczmarczykiem, który według Mateusza Borka ma duży potencjał sportowy i marketingowy:
Źródło: Spotify
- Prezes FEN odpowiedział Rębeckiemu! „Zbudowaliśmy jego wielkość” [WIDEO]
- Federacja organizuje spotkanie z zawodnikami gali FAME 23!
- Tomasz Narkun wróci do KSW? „Trochę biję się z myślami, bo…”
- Definitywny koniec? Okniński szczerze o współpracy z Ferrarim [VIDEO]
- Chuzhigaev z kolejną szpilą w Narkuna! Dojdzie do rewanżu w KSW?