Już wiemy, kiedy i gdzie Michał Materla stoczy swój kolejny pojedynek. Zawodnik w ostatnim czasie zakończył działalność we własnej organizacji EFM Show.
Materla przez wiele lat walczył dla KSW, jednak niespodziewanie w kwietniu ogłosił, że kończy współpracę z największa w Polsce federacją MMA. Taka decyzja była zaskoczeniem również dla szefów KSW. Jak się okazało, Materla dołączył do EFM Show, organizacji, w której był udziałowcem.
Tam stoczył zaledwie jeden pojedynek i już w listopadzie ogłosił, że odchodzi z federacji. Razem z bratem odsprzedali akcje dotychczasowym wspólnikom, którzy będą odpowiadać za dalsze losy EFM Show.
Szybko pojawiło się pytanie, co dalej? Ostatnio Materli rzucił wyzwanie Cezary Oleksiejczuk, który chciał walczyć z legendą polskiego MMA o mistrzowski tytuł kategorii średniej.
Fighter nie odpowiedział, ale zrobił to jego klubowy kolega Tomasz Romanowski, który w ostrych słowach wypowiedział się o 21-letnim zawodniku. Kibice zauważyli, że być może Materla przekazał przez „Tommy’ego”, co myśli o wyzwaniu Oleksiejczuka.
Maciej Kawulski zdradził również, że złożył ofertę zawodnikowi. Nie powstrzymał się przy tym od wbicia szpili w Materlę. Szef KSW w wywiadzie dla Sportowe Fakty przyznał, że fighter dostał propozycję adekwatną do jego ostatnich działań w MMA.
– Sytuacja jest czysta. Michał jest w takim momencie swojej kariery, w którym wszystko, co mogliśmy dla siebie zrobić, to zrobiliśmy i nie mamy wobec siebie zobowiązań i bardzo mi zależy na takiej czystej retoryce. Nie, że “przecież ja tyle dla ciebie zrobiłem, a ty tyle dla mnie zrobiłeś”, tylko w zasadzie oferty.
– Złożyliśmy mu ofertę adekwatną do ostatnich miesięcy jego egzystowania i funkcjonowania w MMA. A to przede wszystkim jego nieudany projekt w postaci organizacji, która nie odniosła żadnego sukcesu, a na 10 rzeczy do zrobienia 10 zrobiła źle, a na dodatek to niezbyt porywające walki w wykonaniu Michała. O tym jako fani możemy sobie szczerze powiedzieć.
– Złożyliśmy więc odpowiednią ofertę. Uważam, że fakt, że gala odbędzie się w jego mieście, wyzwoli w nim takie poczucie, że powie: ok, muszę zapłacić frycowe za czas, kiedy mnie tutaj nie było, wybrałem swoją drogę, ale nie wyszło mi. Nie zrobię tego dla promotorów, dla Maćka, ale dla fanów i kibiców, którzy przyjdą dla mnie na halę.
Jak się okazało, Michał Materla przyjął ofertę, co potwierdził w wywiadzie dla portalu Sportowe Fakty. Fighter przyznał, że jego trener prowadził rozmowy głównie z FEN i KSW. Natomiast jeśli chodzi o FAME, negocjacje były prowadzone jeszcze wcześniej.
Fighter powróci 15 stycznia na gali KSW 66 i zawalczy przed własną publicznością w Szczecinie. Przyznał, że był to ważny argument podczas negocjacji. Zabrał również głos w związku z wypowiedzią Macieja Kawulskiego.
– To jest cały Maciek Kawulski. On potrafi mocno podkręcić odbiorców i w tym momencie był sobą. Uważam, że to było trochę niestosowne i niespójne. Z jednej strony mówił, że zawsze daję dobre walki, a po chwili zaprzeczył samemu sobie i skrytykował mój ostatni występ. Nie było to spójne, ale nie chcę już do tego wracać.
Źródło: Sportowe Fakty
- Niezwykłe przygody Różala w Turcji: „Odchylił się, a ja w ochroniarza…” [VIDEO]
- Różal wspomina szalone kulisy walki we Francji: „Ja taki wyj…any wychodzę, a on…” [VIDEO]
- McGregor grzmi po wyroku sądu! „To śmieszny żart, a nie sąd”
- Niefortunne słowa Pawła Pawlaka na KSW 100. „Easy, najprostszą balachą…” [VIDEO]
- Kontrowersyjny rywal Labrygi na Babilon MMA. Artur Gwóźdź komentuje