Mariusz Pudzianowski udzielił ciekawego wywiadu, w którym tym razem nie były poruszane tematy sportowe, a dotyczyły spraw biznesowych czy podejścia do życia.
„Pudzian” to osoba, która odniosła duże sukcesy i jest uznawana za tytana pracy oraz wzór do naśladowania. Zaczynał on od udziału w zawodach strongman, dzięki czemu zyskał ogromną rozpoznawalność. Jako jedyny aż 5 razy sięgnął po tytuł Mistrza Świata, wygrywał także wiele innych zawodów i na stałe zapisał się na kartach historii tego sportu.
Jest również uznawany za legendę polskiego MMA. To dzięki niemu i jego głośnym pojedynkom sporty walki zostały mocno rozpromowane w naszym kraju. Jego debiutanckie starcie z Marcinem Najmanem w 2009 roku obejrzało ponad 6 mln widzów.
Mariusz Pudzianowski z mocnym przekazem
Pudzianowski odnosi sukcesy nie tylko w sporcie. Ma tytuł magistra w Społecznej Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania w Łodzi oraz prowadzi kilka firm, w tym m.in. Pudzianowski Transport, dom weselny w Białej Rawskiej oraz posiada różne nieruchomości.
Jak sam jednak powtarza w licznych wywiadach, do wszystkiego doszedł ciężką pracą, będąc przy tym bardzo cierpliwym. Teraz w ostatniej rozmowie z kanałem Biznes Misja opowiedział o swojej młodości, życiu poza sportowym, czy prowadzonych biznesach.
Były strongman zauważył m.in. że obecne czasy sprawiają, że bardzo łatwo się rozleniwić, kiedy mamy wszystko na wyciągnięcie ręki. Padły ciekawe słowa o tym, że dobre czasy tworzą słabe jednostki:
– Jest takie powiedzenie, że złe czasy tworzą silne osobowości, silne jednostki. W złych czasach, żeby przetrwać w tej dżungli, trzeba być bystrym, cwanym i przebiegłym, żeby przetrwać i przeżyć. Dobre czasy, ja mam na wyciągnięcie ręki jedzenie, nie muszę się starać. Idę do pracy, praca na mnie czeka.
– Dzisiaj są takie czasy, że wyrzucę cię z pracy, on idzie do drugiego, nawet się nie zastanowi 5 min. Wszystko jest podane na tacy. To powiedzenie bardzo dobrze się sprawdza. Złe czasy tworzyły silne jednostki. Dobre czasy tworzą nieudaczników, sieroty, jełopy i nic więcej. Ja to nazywam po imieniu.
Źródło: YouTube
- Potężna siła ciosów Pereiry. Rywal oślepł na jedno oko w walce o pas UFC!
- Bartosiński przerwał milczenie! Zabrał głos po porażce z Mamedem na KSW 100
- Niemiłe zaskoczenie? Znamy rywala Labrygi na gali Babilon MMA 50
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści
- Muradov wolał FAME od KSW! Niebawem walka w rzymskiej klatce