Marcin Najman nie wróży Paulowi sukcesu w walce z Joshuą: Nie wygląda to dobrze

Już w ostatnich tygodniach 2025 roku kibiców czeka jeden z najbardziej medialnych freak-pojedynków w historii boksu. Jake Paul wejdzie do ringu z Anthonym Joshuą, a Marcin Najman zdecydowanie nie widzi dla Amerykanina większych szans.

Choć Jake Paul od lat budzi ogromne kontrowersje, jego wpływ na popularyzację boksu trudno ignorować. Samozwańczy „zbawca boksu” regularnie podkreśla, że to dzięki niemu dyscyplina ponownie zyskuje blask i uwagę mainstreamu. Choć tradycyjny boks nigdy nie popadł w kryzys na poziomie sportowym, to faktem jest, że gale z udziałem YouTubera generują gigantyczne zainteresowanie, przyciągając zarówno fanów, jak i tych, którzy liczą na jego porażkę.

Pod koniec roku Paul stanie jednak przed największym wyzwaniem w swojej zawodowej karierze. Początkowo planowano jego walkę z Gervontą Davisem, jednak problemy „Tanka” z prawem doprowadziły do odwołania starcia. W miejsce kontrowersyjnego mistrza wskoczył Anthony Joshua – były czempion wagi ciężkiej, dla którego starcie z Amerykaninem jest szansą na solidny zarobek przy relatywnie niskim ryzyku sportowym.

Walkę obstawisz u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy na start otrzymają aż do 300 zł. Wystarczy, że pierwszy kupon z kursem min. 2.5 obstawicie za 50 zł, za co otrzymacie 150 zł we freebetach. A to tylko jeden z wielu bonusów na start.

TYPKURSYBUKMACHER
Jake Paul wygra walkę7.20FORTUNA
Anthony Joshua wygra walkę1.10FORTUNA

Marcin Najman ocenia pracę Jake’a Paula na worku

Bukmacherzy nie mają wątpliwości: każdy wynik inny niż zdecydowane zwycięstwo Anthony’ego Joshuy uznawany będzie za sensację na miarę epoki. „The Problem Child” pozostaje jednak wierny swojej narracji i przekonuje, że szykuje dla świata gigantyczne zaskoczenie. W mediach społecznościowych opublikował krótkie wideo z treningu na worku, które opatrzył pewnym siebie hasłem:

Zbliża się zaskoczenie. Piątek, 19 grudnia, nadchodzi mój czas!

Nagranie szybko trafiło także na profil Marcina Najmana w serwisie X (dawniej Twitter). „Cesarz freak fightów” zamieścił klip wraz z jednoznaczną, mocno krytyczną oceną techniki Jake’a Paula:

Niestety nie wygląda to dobrze. Prawa nie wraca. Ciosy bez skrętu. Ciężar ciała na przedniej nodze to też błąd. Tym bardziej jak ma walczyć z wyższym.