Legendarna zawodniczka z uznaniem o McGregorze po przegranej walce: „Inni zawodnicy, UFC i media są szczęściarzami, że cię mają”

Jedna z najlepszych zawodniczek w historii mieszanych sztuk walki stanęła w obronie Conora McGregora i z uznaniem wypowiedziała się na jego temat za pośrednictwem social mediów.

Irlandczyk na gali UFC 264 stoczył trzeci pojedynek z Dustinem Poirierem. Walka niestety musiała zostać przerwana z powodu koszmarnej kontuzji McGregora. Zawodnik złamał nogę po jednym z kopnięć. Na konto Poiriera trafiło już drugie zwycięstwo z rzędu, jednak obaj zawodnicy zapewniają, że to jeszcze nie koniec.

Pojedynek cieszył się dużym zainteresowaniem jak każde starcie z udziałem McGregora. Zawodnik jednak bez wątpienia po ostatniej gali straci sporo kibiców. Wszystko przez swoje zachowanie i słowa, których nie powinien nigdy wypowiedzieć.

Najpierw obraził żonę Dustina – Twoja żona siedzi w moich wiadomościach! Hej kochanie, odezwij się później, to porozmawiamy! Robię after party w Win Night Club, kochana. Zdrowo wyglądasz, mała dziwko. Jebać go!

To jednak nie wszystko. Zanim Conor opuścił halę na noszach, podobnie jak to robił przed walką, zagroził śmiercią swojemu rywalowi, tym razem wspomniał także o jego partnerce – Dostaniesz to we śnie, jesteś martwy! Ty i twoja kobieta! To nie koniec!

RONDA ROUSEY STAJE W OBRONIE CONORA MCGREGORA

Zachowanie McGregora zostało mocno skrytykowane zarówno przez innych fighterów, jaki i liczne grono kibiców. W obronie Irlandczyka stanęła m.in. była mistrzyni Ronda Rousey, które także słynie z tego, że nie szczędzi nikomu ostrych słów.

Amerykanka na swoich social mediach napisała wiadomość skierowaną do byłego podwójnego mistrz UFC – Jestem pod wielkim wrażeniem tego, że jak tylko upadłeś, od razu zacząłeś promować kolejną walkę. Ja z całą pewnością nie miałabym do tego głowy. Inni zawodnicy, UFC i media są szczęściarzami, że cię mają.

Źródło: Twitter