Za nami jeden z najbardziej szalonych programów w historii freak fightów. Denis Załęcki musiał mierzyć się z aż trzema rywalami.
Już 4 października odbędzie się gala FAME: The Freak. W main evencie wydarzenia swój debiut dla największej polskiej federacji freakowej stoczy zawodnik z Torunia. „Bad Boy” zawalczy w pojedynku 2vs1 i zmierzy się z Natanem Marconiem oraz Adrianem Ciosem.
Kubiszyn odegrał się na Denisie
W czwartek odbył się Cage promujący kolejną galę. Poza Denisem udział w nim wziął jego rywal Natan, a także Kamil Mataczyński oaz Mateusz Kubiszyn. Dla Załęckiego nie był to łatwy program, gdyż już na samym początku doszło do jego bójki z „Taazym”.
Zaraz po awanturze pozostali uczestnicy zjednoczyli się przeciwko „Bad Boyowi”. Ten próbował kilkukrotnie zaatakować Marconia, a także Mataczyńskiego. Po pierwszej zadymie ochrona była jednak czujna.
Na sam koniec doszło również do spięcia z „Don Diego”. Mistrz GROMDY w odpowiedzi na ostre słowa skierowane w jego stronę, wypalił – Wolę być biedny, ale normalny, niż bogatą ku..ą jak ty.
Denisowi puściły nerwy i uderzył w kubki z wodą znajdujące się na stole. Oblał przez to swojego byłego rywala, ale ten mimo wszystko nie dał wyprowadzić się z równowagi. Poczekał na odpowiedni moment, aby się odegrać.
Hahaha taka orkę mu zrobili, że to jest chuj, to dopiero pierwszy program a już psycha się rozkurwiła w drobny mak i kiedy się rozkręcało wszystko to ucieli program ja pierdole xDDD #thefreak #famemma pic.twitter.com/CdZn3jZr32
— ZielonyWonsz (@5n4kQ) September 19, 2024
Po zakończonym programie zawodnicy udzielali wywiadów. Załęcki stracił czujność, co z kolei wykorzystał Kubiszyn. Wziął butelkę wody i wylał ją na głowę „Bad Boya”, który był gotowy pobić się z niepokonanym championem najlepszej polskiej organizacji na gołe pięści.
— MMASHOTS (@MMASHOTS1) September 19, 2024