Kuberski zareagował na wypowiedź Pawlaka: Jeżeli ocenia mnie po wypowiedzi, którą sprostowałem, to…

Piotr Kuberski ustosunkował się do niedawnych słów Pawła Pawlaka na swój temat.

Pełnoprawny i tymczasowy mistrz wagi średniej KSW pozostają na kursie kolizyjnym od około roku. Piotr Kuberski błyskawicznie pokonywał kolejne szczebelki rankingu, notując nokaut za nokautem. W ostatnich dziewięciu miesiącach występował aż trzykrotnie, sięgając przy tym i broniąc pasa interim.

Po ostatnim występie z jego ust padły słowa, które podgrzały atmosferę przed nieuchronnie zbliżającą się walką. Popularny „Qbear” rzucił: „tak się, k…wa, broni pasa”, co ubodło Pawła Pawlaka.

Słowa Piotrka mnie trochę ubodły w serduszko. Mnie to mocno… „zdenerwowało”, tak powiem grzecznie, bo każdy walczy tak, jak umie i jakie ma swoje predyspozycje. Słabo się zachował jako mistrz i jako, powiedzmy, taki dobry człowiek, jakiego udaje, a wyśmiewa się z innych zawodników, jak walczą – mówił „Plastinho” w wywiadzie dla MyMMA.pl. – o jest dla mnie bardzo słabe. Bo ja w życiu nikogo nie osądzam, nie śmieję się z nich, po prostu robię swoje i każdy ma swoje inne game plany. Wiesz, wyśmiewać się z zawodników, że „walczą na decyzje”, to jest żałosne.

Piotr Kuberski: Jeżeli ocenia mnie po wypowiedzi, którą sprostowałem…

Kuberski udzielił wywiadu kanałowi Polish Fighter’s Info, gdzie odniósł się między innymi do terminu starcia z Pawłem Pawlakiem. Piotr doskonale wie, iż jest do pojedynek, który kolokwialnie mówiąc „grzeje” grono nadwiślańskich fanów MMA. Nie może jednak zagwarantować, że dojdzie do niego w tym roku.

– Myślę, że jest jedną z najbardziej wyczekiwanych walk 2025 roku. I kto wie, może się to wydarzy. Kto wie, może w grudniu, co jest mocno w kuluarach, ale też ja powiedziałem, że w pierwszej kolejności muszę chwilę odpocząć. Minął dosłownie miesiąc od walki, a muszę jeszcze się przebadać, zrobić wszystkie rzeczy związane z moim zdrowiem – powiedział „Qbear”.

– Wszystko zależy od tego, jak będę się czuł i czy będzie ten ogień rozpalony na tego, powiedzmy, 20 grudnia. No ja w tym roku przez te ostatnich dziewięć miesięcy dużo już udowodniłem i myślę, że nie muszę nic więcej udowadniać i nie muszę pokazywać, jakim jestem zawodnikiem, bo myślę, że moje ostatnie pięć walk to jest wizytówka, jakim jestem zawodnikiem. Tak naprawdę nic nie muszę. Najpierw moje zdrowie, bo zdrowie mamy jedno. Zadbam o nie, a później będziemy myśleć, co dalej – dodał.

Bartosz Oleś nawiązał również do cytowanej powyżej wypowiedzi „Plastinho”. Choć Piotr sprostował na platformie X (dawniej Twitter) i wyjaśnił, co ma na myśli, to jego słowa nie poszły takim echem, jak pierwsza wypowiedź.

– Powiem szczerze, że nie śledziłem aż tak bardzo tego, co on mówi, bo do końca mnie to nie interesuje. Jeżeli mnie ocenia po wypowiedzi, którą sprostowałem, że jestem złym człowiekiem… To ja tego nie będę też komentował – powiedział powściągliwie Kuberski.

– Po prostu niech gada, co myśli, niech myśli, co gada. Generalnie nie będę na to reagował, bo myślę, że nie muszę. A nawet mi nie przystoi, bo nie muszę starać się udowodnić w jakikolwiek sposób, że jestem złym czy dobrym człowiekiem.

– Jeżeli po jednym zdaniu, które wypowiedziałem, określa mnie jako złego człowieka, to jest to już jego problem, nie mój – zakończył wątek „Qbear”, który zaznaczył też, że personalnie nic do Pawła Pawlaka nie ma.