Trenujący obecnie pod okiem Mirosława Oknińskiego Piotr Szeliga otrzymał pytanie dotyczące byłego trenera. Kto jego zdaniem z wilanowskiego klubu poradziłby sobie z Mateuszem „Don Diego” Kubiszynem?
Współpraca i znajomość pomiędzy panami zakończyła się przed kilkoma miesiącami w związku z aferą związkową z udziałem „Szeliego”. Freak fighter związał się z żoną byłego trenera, co zostało bardzo źle przyjęte. Odbiło się to też na przygotowaniach Szeligi do walki z Marcinem Wrzoskiem, która porażką Piotra zakończyła się w 3. rundzie.
„Szeli” po rozstaniu z Mateuszem Kubiszynem zakotwiczył w Akademii Sportów Walki Wilanów. Jego relacje z „Don Diego” są obecnie dość oziębłe. Jeden z fanów podczas Q&A zapytał Szeligę, kto jego zdaniem z klubu Mirosława Oknińskiego byłby w stanie pokonać dawnego trenera?
Szeliga wskazał zawodników, którzy pokonaliby Kubiszyna
Piotr zaznaczył, że jeśli chodzi o MMA to Kubiszyn przegrałby nawet z kilkoma reprezentantami wilanowskiej Akademii.
– Czy w klubie, w którym teraz trenuję są jakieś osoby, które mogłyby wygrać z Mateuszem Kubiszynem? Myślę, że byłoby to nawet kilka osób. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o MMA. Na przykład Adam, syn trenera. Dzisiaj z nim trenowałem i k… widać, że gość jest pracowity. Ma ciężkie łapy no i jest wielkim chłopem!
– Minda, Pasternak – to myślę, że to zawodnicy, którzy mieliby szansę z nim wygrać.
Niewykluczone, że „Don Diego” zadebiutuje z czasem w Fame MMA. Póki co jednak szykuje się on do pierwszej obrony pasa w organizacji GROMDA. Do tejże dojdzie już 1 grudnia na gali GROMDA 15.