Dyrektor Sportowy KSW Wojsław Rysiewski odniósł się do współpracy federacji z Viaplay. Na ten moment wszystko pozostaje bez zmian i transmisja gal nadal będzie odbywać się na platformie streamingowej.
W lipcu media obiegła informacja o ogromnych stratach finansowych Viaplay. W raporcie firma zapowiedziała, że zwolni 25 procent pracowników, a swoje usługi wycofuje z kilku rynków, w tym m.in. z Litwy, Łotwy, Estonii, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Kanady, a także Polski.
Co dalej z transmisją KSW?
Dla polskich kibiców MMA było to spore zaskoczenie, gdyż Viaplay zajmuje się transmisją gal KSW. Pojawiły się pytania, czy federacja wróci do subskrypcji PPV, czy też podejmie współpracę z inną platformą. Organizacja wydała oświadczenie i przekazała, że na ten moment nic się nie zmienia.
Teraz więcej szczegółów zdradził Wojsław Rysiewski, który rozmawiał z Marianem Ziółkowskim i Filipem Lewandowskim podczas programu MMA Studio. Dyrektor Sportowy KSW wyjaśnił, że dopóki nie pojawi się alternatywa, transmisja nadal będzie odbywała się w serwisie Viaplay:
– Dla nas się nic nie zmienia. Rozpoczął się sezon Premier League. Tak jak w poprzednim sezonie mecze są pokazywane, są zaplanowane kolejne wyścigi Formuły 1, kolejne gale KSW i myślę, że to, na co z dużymi emocjami zareagowali kibice, trzeba się w to wczytać, jaki mają plan.
– Oni mają prawa, które bardzo dobrze rotują i Polska jest jedynym rynkiem, gdzie zyskali subskrybentów w ostatnim kwartale, między innymi pewnie dzięki gali KSW, która była w czerwcu. To byłoby absurdem, żeby nagle wyłączyć wtyczkę. Dostaliśmy zapewnienie, że dopóki nie pojawi się jakaś sensowna alternatywa, to nic się nie będzie zmieniało i umowa jest dobrze zabezpieczona, będzie kontynuowana, gale będą transmitowane. Z perspektywy kibica nic się nie zmienia.