Krzysztof „Diablo” Włodarczyk zabrał głos w sprawie potencjalnej walki we freak fightach. Jak się okazuje, nie wyklucza takiej możliwości.
Były mistrz świata miał zawalczyć na gali FAME 19. Niestety jego udział w wydarzeniu wywołał jedynie duże zamieszanie. Zaledwie kilka dni po ogłoszeniu debiutu „Diablo” we freakach pojedynek został usunięty z karty walk. Pięściarza zastąpił Amadeusz „Ferrari” Roślik, który zmierzył się z Arkadiuszem Tańculą.
Sporo mówiło się o tym, że najprawdopodobniej stał za tym promotor Andrzej Wasilewski, który miał zablokować walkę. Ostatecznie „Diablo” stoczy starcie bokserskie i weźmie udział w gali Knockout Boxing Night 30.
W ostatnim wywiadzie dla Super Expressu został zapytany o potencjalny udział w wydarzeniu freakowym. Jak się okazuje, Włodarczyk jest otwarty na taką walkę, jednak podkreślił, że organizacja musi zachować się wobec niego „normalnie” i nie prowadzić rozmów przez telefon:
– Z trenerem Mirosławem Oknińskim bardzo dobrze się współpracowało. Jesteśmy na łączach, serdecznie mnie zaprasza na matę. Nigdy nie mów nigdy. Jeśli będzie normalne zachownie ze strony federacji, możemy usiąść do stołu i porozmawiać, ale na pewno nie przez telefon.