Konflikt pomiędzy Pawłem Jóźwiakiem i Marcinem Najmanem trwa w najlepsze. Panowie spotkają się już 21 października na WOTORE 6, a w drodze do gali nie brakuje kontrowersyjnych wypowiedzi.
Paweł Jóźwiak i Marcin Najman już pod koniec tego miesiąca wystąpią na gali WOTORE 6, gdzie zmierzą się ze sobą i w brutalny sposób rozwiążą swój konflikt. Panowie nie będą walczyć na gołe pięści, ale w specjalnych owijkach.
Trash talk między byłym pięściarzem i debiutantem w spotach walki cały czas trwa w najlepsze. Marcin Najman będąc na wakacjach poszukiwał Jóźwiaka na plaży. Na kanale YouTube byłego pięściarza pojawiło się też wiele filmików na temat najbliższego oponenta.
Prezes federacji Fight Exclusive Night pojawił się ostatnio na kanale Ebe Ebe, gdzie odpowiadał na pytania fanów. Jedno z nich dotyczyło tego, co Jóźwiak zrobiłby, gdyby na 24 godziny został Marcinem Najmanem?
– Od razu bym popełnił samobójstwo. Bo bym się załamał – dość kontrowersyjnie odpowiedział prezes FEN.
Kontrowersja za kontrowersję – Najman odpowiada Jóźwiakowi
Wczoraj media obiegła informacja o śmierci Jerzego Urbana – redaktora naczelnego tygodnika „Nie” oraz rzecznika rządu Wojciecha Jaruzelskiego. W 2020 roku kontrowersyjny polityk i dziennikarz wyzwał do walki Marcina Najmana, który pojawiał się w tym czasie jako ekspert na kanałach TVP.
Przypomniał o tym Super Express, na który materiał trafił „El Testosteron”. Były pięściarz i freak fighter wykorzystał śmierć polityka i tytuł tekstu: „Jerzy Urban nie żyje. Dwa lata temu chciał się bić z… Marcinem Najmanem.” do odpowiedzi dla prezesa Fight Exclusive Night:
– A Jóźwiak chce się bić ze mną od czterech lat i jeszcze żyje… Nie ma reguły. – napisał w Instastory Najman.