Kasjusz Życiński stoczył kolejny pojedynek i ponownie musiał uznać wyższość rywala. Jego seria porażek się przedłużyła.
To nie było najlepszy rok dla „Don Kasjo”. Najpierw w lipcu został brutalnie rozbity przez Dominika Zadorę na Prime Show MMA 5. „Japoński Drwal” kilkukrotnie posłał go na deski. Następnie podczas kolejnej edycji w październiku zdeklasował go Paweł Tyburski.
Życiński po dwóch przegranych postanowił spróbować swoich sił turnieju i wziął udział w XCIV Indywidualnych Mistrzostwach Polski Seniorów w boksie olimpijskim. Wystartował w kategorii superciężkiej, czyli powyżej 92 kilogramów.
Już w pierwszym starciu, które odbyło się 6 grudnia, poniósł porażkę. Zmierzył się z Michałem Fiedlerem, który rozdawał karty. Rywal był szybszy, celniejszy oraz uderzał częściej i mocniej. Życiński nie był w stanie sprawić zagrożenia, czy też nawiązać wyrównaną walkę.
Cały pojedynek był transmitowany na kanale PZB TV. Rozpoczyna się około 49 minuty: