Już za kilkanaście dni Kamil Łaszczyk zadebiutuje nie tylko w MMA, lecz także w świecie freak fightów. Niepokonany pięściarz w main evencie zmierzy się z Amadeuszem „Ferrarim” Roślikiem.
Do tego zestawienia dojdzie już 3 lutego na FAME 17, a dla zawodowego pięściarz, który ma na koncie 32 zwycięstwa, będzie to debiut w klatce MMA. Pod tym względem „Ferrari” ma przewagę doświadczenia, a także warunków fizycznych, gdyż jest wyższy i będzie sporo cięższy od Łaszczyka.
Mimo wszystko zdecydowana większość ekspertów nie widzi szans na porażkę Kamila. Popularny „Szczurek”, który zdaje się być naprawdę blisko walki o mistrzostwo świata w boksie, zdaniem specjalistów będzie przede wszystkim zbyt szybki dla Roślika. Freak fighter nie dorównuje mu umiejętnościami i techniką i wszyscy typują wygraną Łaszczyka.
„Mój tato by go zlał!”
Kamil Łaszczyk udzielił ostatnio wywiadu portalowi bokser.org, gdzie oczywiście tematem przewodnim był zbliżający się pojedynek. Szykujący się do debiutu w MMA pięściarz przyznał, że coraz bardziej podoba mu się ta formuła, ale nadal nie rozumie znaczenia „klików i like’ów” w dzisiejszym świecie.
Wracając do pierwszej konferencji prasowej „Szczurek” przyznał, że spodziewał się i cały czas był w gotowości na atak Amadeusza.
– Tak szczerze mówiąc, to czekałem aż mnie uderzy. Cały czas czekałem, bo na pewno bym go skontrował. Na pewno bym nie pozwolił, żeby jakiś freak mnie uderzył z partyzanta. Czekałem, ale tak jak mówię, wyszedł, w jakiś sposób pokazał klasę, nie uderzył mnie. Wiadomo, coś tam gadał, ja też ja też coś tam gadałem.
Kamilowi nie podobają się oczywiście przezwiska wymyślane przez oponenta. Niepokonany pięściarz zdradził, że „Ferrari” nagrabił sobie… u ojca Łaszczyka. „Szczurek” jest przekonany, że gdyby doszło do konfrontacji, to jego tato z łatwością by sobie poradził.
– Tak jak mówię, no ja też nie pozwolę, żeby ktoś mnie obrażał, albo wyzywał po nazwisku… to jest tak trochę nieładnie. Nie „Łaszczyk”, tylko „Leszczyk”. Mój tato to ogólnie powiedział, że z chęcią sam by go zlał! Ale mówię: „Tato, masz już 52 lata, po co takie ten…” No, ale tak jak mówię, jestem pewny, że mój tato by go zlał. Jestem w 100% tego pewien, że mój ojciec by go zlał. Ale mój tato nie jest osobą medialną, nikt by tego nie chciał oglądać tak naprawdę, tak mi się wydaje, więc ja z chęcią zrobię to za mojego tatę i go z chęcią zbiję.
Kursy bukmacherskie FAME 17: „Ferrari” vs Łaszczyk
Galę FAME 17 obstawisz wyłącznie u legalnego bukmachera BetClic! Jeśli nie masz jeszcze konta, możesz odebrać swój BONUS! Dla nowych użytkowników przygotowano specjalną ofertę powitalną. Możesz postawić pierwszy zakład do 200 zł bez ryzyka! Jeśli Twoje typy będą dobre, zgarniasz wysoką wygraną. Jeśli kupon okaże się on przegrany – otrzymasz ZWROT!
- Kurs na zwycięstwo Amadeusza „Ferrariego” Roślika – 2.50 (OBSTAWIAM)
- Kurs na zwycięstwo Kamila Łaszczyka – 1.42 (OBSTAWIAM)