Jakub „Joker” Szmajda zaskoczył w najnowszym wywiadzie, którego udzielił Michałowi Tuszyńskiemu z FANSPORTU TV. Bijok z Ciechocinka nie był zadowolony po swojej ostatniej walce i upomniał się o jeszcze jeden pojedynek!
Popularny „Joker” zrobił prawdziwą furorę na polskiej scenie walk na gołe pięści. Bijok z Ciechocinka najpierw udanie zadebiutował wygrywając w turnie na 15. gali GROMDA, a następnie zaimponował zwyciężając w super fightach.
Jakub Szmajda już w pierwszej rundzie skończył niepokonanego wówczas Marcina „Wasyla” Wasilewskiego, a następnie w pełnym złej krwi starciu pokonał Sebastiana Skiermańskiego. Tym samym zagwarantował sobie title shota przeciwko Mateuszowi „Don Diego” Kubiszynowi.
Joker zaskoczył! Chce walczyć na GROMDA 19
Przed kilkoma dniami w rozmowie z FANSPORTU TV były Gromdziarz, Patryk „Gleba” Tołkaczewski, stwierdził, że Jakub Szmajda powinien najprawdopodobniej stoczyć jeszcze jedną albo dwie walki, zanim przystąpi do title shota przeciwko „Don Diego”.
Z podobnego założenia ewidentnie wychodzi sam „JOKER”. Niepokonany bijok z Ciechocinka w rozmowie z Michałem Tuszyńskim na tym samym kanale stwierdził, że nie jest zadowolony ze swojego występu przeciwko Sebastianowi Skiermańskiemu. Jak zdradził, zgłosił gotowość występu na grudniowej gali GROMDA 19, by przede wszystkim samemu sobie udowodnić, że zasługuje na pojedynek z Mateuszem Kubiszynem:
– Po walce ze Scarfacem doszedłem do siebie w miarę szybko. Odpoczyneczek, jakaś tam aktywność fizyczna była, jakieś tam bieganko nie za duże… Ale czekamy na informacje. Wyraziłem chęć walki na grudniowej gali GROMDA 19. Tak… nie będę ukrywał. W głębi duszy czuję, że jakiegoś wielkiego kroku tą moją ostatnią walką nie zrobiłem. No i chciałbym jeszcze, chciałbym po prostu udowodnić sam sobie, że zasługuję na tą walkę o pas.
– Powiedziałem, że prędzej czy później i tak zdobędę ten pas. W pojedynku [ze Scarfacem] nie byłem do końca sobą, coś mi te siły odbierało. Jak mówię, chciałbym udowodnić samemu sobie, że jestem gotowy na walkę z Don Diego.