Jest reakcja Artura Szpilki na porażkę Michała Materli! Został ciężko znokautowany przez Pudzianowskiego!

Już 18 czerwca organizacja KSW po raz pierwszy w historii zawita do Torunia. Gala KSW 71 odbędzie się w Arenie Toruń, a w trakcie wydarzenia dojdzie do jednego z najbardziej wyczekiwanych debiutów w ostatnich miesiącach w polskim świecie MMA. Do okrągłej klatki wejdzie gwiazda bokserskich ringów, były pretendent do pasa mistrzowskiego wagi ciężkiej WBC, Artur Szpilka (0-0).

Szpilka, który 18 czerwca zadebiutuje w formule MMA był obecny na wczorajszej gali KSW 70. Pięściarz z Wieliczki jak zwykle wspierał swojego przyjaciela Michała Materlę, który w walce wieczoru zmierzył się z Mariuszem Pudzianowskim.

Już w pierwszej rundzie „Pudzian”, który przez wielu skazywany był na porażkę, ciężko znokautował Materlę, a ten potrzebował dobrych kilku minut, aby odzyskać przytomność.

Przed pojedynkiem Szpilka zaznaczał, że Materla jest w każdej płaszczyźnie lepszy od Pudzianowskiego. Dodatkowo w rozmowie z portalem meczyki.pl powiedział – „Materla to jest bestia. Jak rozmawiam z ludźmi, to bardzo dużo laików myśli, że wygra „Pudzian”. Prawdopodobieństwo, że tak będzie, jest dla mnie żadne

W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim mówił natomiast – „Pudzian wychodzi do zawodnika takiego samego, który jest w każdej płaszczyźnie lepszy od niego, silniejszy od niego uważam.”

„Jest silniejszy od Pudziana. Robiłem i z Mariuszem i z Michałem i wiem. Nie gadamy o żelastwie, ale gadamy o ściśnięciu, o parterze. Michał się ze mną bawił i to odczuwałem..”

Finalnie Materla przegrał przez ciężki nokaut już w 1 rundzie.

Po walce Szpilka nie miał za dużo do powiedzenia. Na gorąco w swoich mediach społecznościowych podsumował – „Sporty walki to naprawdę ciężki sport”

Artur już 18 czerwca w Toruniu zawalczy z Sergiejem Radczenko. Pojedynek odbędzie się oczywiście w formule MMA. Radczenko dążył do rewanżu, ponieważ nie zgadza się z werdyktem sędziów, podobnie zresztą, jak większość tych, którzy oglądali walkę Radczenko – Szpilka, do której doszło na gali KnockOut Boxing Night 10 w Łomży.