Potwierdził się doniesienia, jakie obiegały media przez ostatnie tygodnie. Jacek Murański mimo tragedii, jaka spotkała go kilka miesięcy temu, postanowił wrócić do freak fightów.
„Muran” dotychczas stoczył trzy walki i każdą z nich przegrał, nie pokazując zbyt wiele w klatce poza twardą głową. Dwukrotnie został zdominowany przez Arkadiusza Tańculą i raz rozbity przed czasem przez Roberta „Sutonatora” Pasuta.
Murański wraca do freak fightów
Na ostatniej gali High League Murański miał zmierzyć się z Marcinem Najmanem. Niestety doszło do wielkiej tragedii, czyli śmierci jego syna Mateusza. „Muran” wycofał się z walki i wszyscy byli przekonani, że więcej nie zobaczymy go w klatce, jednak kilka tygodni później udzielił wywiadu, w którym zapowiedział, że to jeszcze nie koniec.
Niedługo później zaczął ponownie publikować posty w social mediach i zapowiadać swój powrót. Jak teraz potwierdziła federacja High League, weźmie on udział w turnieju, którego pierwszy etap odbędzie się już 17 czerwca.
Poza nim w zawodach biorą udział tacy freak fighterzy jak Marcin Najman, „Japczan”, „Szalony Reporter” i „Super Mario”. Pozostałych trzech uczestników poznamy zapewne w najbliższych dniach.
– Jacek Murański wystąpi w turnieju HIGH League Grand Prix. Nadszedł czas na wielki powrót do klatki. W turnieju jest już największy rywal Murana, Marcin Najman. Czy w Grand Prix dojdzie do starcia El Testosteron vs Muran? O tym zadecyduje los – tak federacja zapowiedziała powrót Murańskiego.