Grabowski reaguje na aferę z Szeligą! Freak fighter dostanie bana na GROMDĘ!?

Mariusz Grabowski w ostatnim wywiadzie wypowiedział się na temat głośnej w ostatnich dniach afery związanej z Piotrem Szeligą.

Kilka miesięcy temu pojawił się temat potencjalnej walki „Szeliego” na gołe pięści. Mówiło się o jego pojedynku z „Popkiem”, jednak być może do takiego starcia ostatecznie nie dojdzie. GROMDA to federacja, która budowana jest na honorze, wzajemnym szacunku i zasadach, a przez ostatnie dni w mediach trwa ogromna burza, gdyż Szeliga pewne zasady złamał.

Afera z Piotrem Szeligą

Wyszło na jaw, że freak fighter związał się z żoną swojego trenera, który ma poważne problemy ze zdrowiem. Rafał Antończak podczas swojego pojedynku stracił przytomność w ringu i trafił do szpitala. Jego stan był naprawdę ciężki i potrzebował pieniędzy na leczenie.

W związku z tym środowisko sportowe zaczęło promowanie zbiórek. Mocno zaangażowany był w to przede wszystkim Szeliga, który z tego powodu popadł w konflikt z „Arabem”, wychodził do walki z wizerunkiem trenera na telebimie. Twierdził, że ma bardzo dobry kontakt z Rafałem:

– Przygarnął mnie do klubu jako jedyny, bo były spiny, że jak chłopaka z FAME trenować. Rafał mnie przygarnął, można powiedzieć, że zacząłem go traktować jak ojca.

Jego narracja zmieniła się o 180 stopni, kiedy na jaw wyszło, że związał się z żoną Antończaka, gdy ten leży w specjalistycznym ośrodku rehabilitacyjnym. Podczas jednej z transmisji stwierdził, że nie są nawet kolegami, a jedynie chciał pomóc, dlatego udostępniał zbiórki.

Szef GROMDY reaguje

Na Szeligę spłynęła ogromna krytyka nie tylko ze strony Internautów, ale również pojawiły się komentarze innych zawodników. Duża część fanów freak fightów stwierdziła, że nie chce więcej oglądać jego walk w żadnej federacji.

Z całą pewnością podobne podejście będzie miało środowisko GROMDY, nie, tylko jeśli chodzi o kibiców, ale i zawodników, dla których zasady są na pierwszym miejscu. O całą sprawę zapytany został więc Mariusz Grabowski. Szef federacji rozmawiał on z portalem fansportu.pl i odniósł się do całej afery. Komentarz promotora znajdziesz poniżej: