Czołowy bijok organizacji GROMDA Łukasz Parobiec zabrał głos na temat ostatniej freakowej gali Fame MMA 20. Popularny „GOAT” znany jest ze swojej niechęci do świata walk celebrytów i YouTuberów.
Jubileuszowa gala Fame MMA 20 w miniony weekend odbywała się w krakowskiej Tauron Arenie. Największa hala sportowa w Polsce nie po raz pierwszy była gospodarzem freakowego wydarzenia. Po raz pierwszy za to, doszło na niej do turnieju z 2 milionami złotych w stawce.
Zawody dość nieoczekiwanie dla wszystkich wygrał „Wiewiór”, który poradził sobie z Arkadiuszem Tańculą, „Ferrarim” i Josefem Bratanem. Wszystkie te starcia Maksymilian wygrywał przez decyzje, choć w 2. pierwszych musiał stoczyć tylko jedną rundę. Tym samym podwójny mistrz FAME został milionerem, zgarniając 1,5 „bańki”.
GOAT zabrał głos po FAME 20
Po gali Fame MMA 20 krótki komentarz w sieci zamieścił Łukasz Parobiec. Znany z twardych walk na GROMDZIE „GOAT” zadał fanom proste pytanie:
– A więc zapytuję wszystkich kibiców sportów walki: dlaczego wolicie oglądać walki klaunów, niż prawdziwych zawodników sportów walki takich, jak ja i Mariusz Kruczek. Może wtedy i my zarobimy?
Parobiec zamieścił też zdjęcie z werdyktu finału FAME o 2 miliony złotych oraz swoje z finałowej walki z „Mariem”, do której doszło na gali GROMDA 9. Gwoli przypomnienia, „Goat” by wygrać w starciu o 100 tysięcy złotych musiał najpierw pokonać trzech rywali w drabince. Dwie z tych walk kończyły się dopiero w piątych, nielimitowanych czasowo rundach.