Patryk Tołkaczewski w mocnych słowach skomentował wczorajszą aferę, podczas której doszło na ceremonii poprzedzającej galę FAME: Reborn.
W trakcie face-to-face miała miejsce wielka awantura pomiędzy Natanem Marconiem i Adrianem Polańskim. Panowie najpierw wdali się w mocną wymianę zdań, a w pewnym momencie „Polak” rzucił się na rywala i uderzył go w nos, czym mógł doprowadzić do kontuzji. Na ten moment nie wiadomo, czy walka w ogóle się odbędzie.
Głos zabrał „Gleba”, który na swoich social mediach od pewnego czasu mocno krytykuje freak fighty. Opublikował już wiele wpisów, a tym razem przyznał, że liczy na to, iż rząd zajmie się tego typu wydarzeniami:
– To, co się dzieje w tej federacji, przekracza wszelkie granice. Natanka już pierwsze spotkanie z ludźmi, których obraża ma za sobą. Skończyło się przeprosinami i płaczem… Mam nadzieję, że nowy rząd usunie tę patologię ze świata Internetu.
– Moi drodzy, ostatnie afery w Internecie i obrażanie zasięgowych ludzi przez Natankę, to celowe nakręcanie i promowanie nadchodzącej gali. Tym wszystkim kierują osoby, wiadomo jakie, aż wstyd to pisać.
Zobacz wywiady po ceremonii ważenia: