Mateusz Gamrot ponownie był ważną częścią obozu Dustina Poiriera. Polski lekki będzie przy Amerykaninie do samego końca jego najbliższego title shota.
„Gamer” i „Diament” jeszcze kilka miesięcy temu wspólnie szykowali się do UFC 299 i nie oszczędzali się na matach American Top Team. Ciężkie treningi się opłaciły i zarówno Polak, jak i Amerykanin odnieśli zwycięstwa. Dla Dustina Poiriera okazało się ono o tyle istotne, że otrzymał szansę walki o pas wagi lekkiej z Islamem Makhachevem.
W przygotowaniach do UFC 302 ponownie udział brał Mateusz Gamrot. Polak ma potężne zapaśnicze doświadczenie, co czyni go świetnym sparingpartnerem przed walką z dagestańskim championem. Poirier potwierdził też, że „Gamer” będzie przy nim do ostatnich chwil.
Galę UFC 302 z walką Makhachev vs. Poirier w całości obstawicie u bukmachera eFortuna.pl. Na start otrzymasz 30 zł za darmo po rejestracji i depozycie. Do tego trzy pierwsze zakłady do 100 zł obstawisz w całości bez ryzyka!
Odbierz bonusy i obstaw UFC 302: Makhachev vs. Poirier!
W rozmowie z kanałem Shak MMA Dustin Poirier został zapytany między innymi o swoją słynną gilotynę. „The Diamond” często szuka poddania rywala w ten sposób, choć ani razu nikogo nią nie skończył. Amerykanin potwierdził, że Mike Brown, jego trener, byłby bardzo zły, gdyby Dustin szukał tego poddania na UFC 302… podobnie, jak inny członek narożnika:
– Mateusz Gamrot będzie w moim narożniku. Pomagał w moich dwóch ostatnich obozach, spuszczał mi łomot codziennie przez ostatnie sześć tygodni, więc również stanie w moim narożniku. Byłby bardzo wkurzony, gdybym zapiął gilotynę, ale później stracił pozycję.