Ferrari nie odpuszcza Tańculi. Zaczepił byłego rywala przed kolejną walką na FAME! [WIDEO]

Amadeusz „Ferrari” kolejną walkę stoczy z „Koro”, który jego zdaniem poradziłby sobie z Arkadiuszem Tańculą. Roślik wbił też kolejną szpilkę byłemu rywalowi.

„Ferrari” to bezsprzecznie jedna z największych gwiazd organizacji FAME MMA. Roślik stoczy w tym roku już swoją 4. walkę, a co warto podkreślić – wszystkie poprzednie były main eventami. W ostatnim pojedynku Amadeusz przegrał przez decyzję z Arkadiuszem Tańculą.

Teraz, po raz pierwszy od dawna, czeka go starcie z freak fighterem, z którym nie łączą go dosłownie żadne relacje. Na FAME: Reborn będzie nim „Koro”, który ma za sobą 2 pojedynki w klatce, które toczył z freestylerami „Rybą” oraz „Edziem”. Obu ich pokonał przez decyzję.

„Ferrari” w rozmowie z Fansportu TV nie stwierdził jednoznacznie, że Konrad Regel należy do łatwych przeciwników. Jego zdaniem „Koro” poradziłby sobie na przykład z Arkadiuszem Tańculą, który przez wielu uważany jest za czołowego freakowego zawodnika. Amadeusz przy okazji wbił kolejną szpilkę niedawnemu oponentowi.

Czy jest łatwym rywalem? Myślę, że na dzień dzisiejszy mógłby sobie poradzić z Tańculą. Tańcula to zwykły leszcz. Większość z nich to k…y. Jest kilka takich lepszych, ale Tańcula to zwykły… Myślę, że „Koro” mógłby sobie poradzić z nim, ale tylko pod warunkiem, że by odrobił lekcję parterowe.

Zobacz też inne wywiady przed FAME: Reborn.