Amadeusz „Ferrari” Roślik już 20 maja powróci do klatki podczas gali FAME 18 i stanie przed jednym z największych wyzwań w dotychczasowej przygodzie ze sportami walki.
Amadeusz to popularny freak fighter, który zawsze wzbudza ogromne emocje nie tylko tym, co prezentuje w klatce, ale również swoim zachowaniem na wywiadach oraz konferencjach. Wielokrotnie odpalał się przed kamerami, nazywając siebie „Władcą Piekieł” czy najlepszym zawodnikiem freakowym bez podziału na kategorie wagowe.
„Ferrari” inspiracją dla młodych osób?
Swoje słowa zamierza potwierdzić podczas gali FAME 18, na której stoczy aż dwa pojedynki jeden po drugim. Najpierw zawalczy z Kacprem Błońskim, a następnie do klatki wejdzie Marcin Dubiel. Podopieczny Mirosława Oknińskiego jest przekonany, że zmiażdży obu rywali i nie mają z nim najmniejszych szans.
W ostatnim wywiadzie dla FightsportPL Amadeusz poruszył temat nie tylko nadchodzących walk. Przyznał również, że jest inspiracją dla młodych osób i zdradził, że dostaje różne wiadomości od kibiców. Niedawno otrzymał m.in. taką wiadomość od maturzysty:
– Wczoraj nawet napisał do mnie taki jeden chłopak, że ma matury i się stresuje, ale jestem jego inspiracją. Piszą mi takie rzeczy. Dla jednego mogę być śmiesznym pajacem z freak fightów, dla jakiegoś małolata mogę być gościem, który spełnia marzenia i on też chciałby być jakimś celebrytą, bić się, spełniać marzenia, zarabiać kasę, dmuchać najlepsze panienki i śmiać się innym w ryj.
Źródło: YouTube