FAME. Koro dominował w stójce! Wygrywa walkę z Edziem! [WIDEO]

Czas rozpocząć FAME FRIDAY ARENA 1! Galę otworzy darmowa walka freestylerów. Tym razem stoczą pojedynek nie na słowa, a na pięści i kopnięcia. Kto zwyciężył starcie „Edzio” vs „Koro”?

-> Zobacz całą galę Fame Friday Arena 1

Gala Fame Friday Arena 1 to początek zupełnie nowej serii eventów Fame MMA. Federacja chce z nimi trafić do mniejszych hal i aren, które dotychczas nie miały przyjemności gościć tego typu wydarzeń. Pierwsze z nich zrobiło niemałą furorę i już po kilkunastu dniach ogłoszono sold out Hali Stulecia we Wrocławiu!

Bardzo pomogła w tym fenomenalna rozpiska Fame Friday Arena 1. Znalazły się w niej takie nazwiska, jak doświadczeni Michał Pasternak oraz „Daro Lew”, jak i powracający bądź debiutujący: Paweł i Piotr Tyburscy, czy Piotr Świerczewski. W obliczu ostatnich głośnych wydarzeń na polskim rynku freak fightów federacja przejęła też kilka gotowych pojedynków.

Jednym z nich jest walka otwarcia Fame Friday Arena 1, Edzio vs Koro. Obaj artyści znani są z polskiej sceny hip-hop, gdzie stoczyli wiele bitew freestyle’owych. Piotr Bylina ma już na swoim koncie debiut we freakach – blisko 1,5 roku temu już w 1. rundzie poddał „Czuuxa”. Tym razem skazywany był jednak na pożarcie. Kornel Regel zasłynął w kraju swoim nietuzinkowym talentem, który pozwolił mu nokautować oponentów punchami we freestyle’u. Jak poradził sobie w klatce?

-> Obejrzyj Fame Friday Arena 1 na żywo!

Fame Friday Arena 1: Edzio vs Koro – RELACJA

RUNDA 1

Edzio zaczął low kickiem, Koro postraszył go lewym high kickiem. Bylina miesza kopnięcia z uderzeniami na głowę i cały czas wywiera presję. Regel szuka wysokich kopnięć na głowę, wytwarza też dystans frontem na brzuch. Kornel zaczyna dochodzić do głosu lewym prostym, dochodzą kolejne uderzenia. Edzio niebezpiecznie się wycofuje, oddaje pola rywalowi. Zaczął jeszcze napierać w ostatnich sekundach Bylina, ale zainkasował przy tym kilka ciosów.

RUNDA 2

Koro od razu ruszył z high kickiem i wybronił zaraz obalenia Edzia. Napiera Bylina, ale Kornel oberwał mocnym prawym, po którym poleciał na deski! Wraca do gry i zalicza obalenie. Powrócił na nogi Regel, widać, że jest świeższy i dobrze kontroluje swój zasób energii. Mocne lewe Kornela i fenomenalne okrężne kopnięcie na głowę Edzia! Piotr Bylina nie odpuszcza, choć ciężko dyszy i jeszcze oberwał high kickiem.

RUNDA 3

Natychmiast ruszył z prostym po przybiciu piątki Edzio i rozpuszcza wiatraki. Koro świetnie odskakuje, trafia sierpami w kontrze i ładuje lewe high kicki na gardę Byliny! Edzio coraz bardziej rozbity, obrywa kolejnymi uderzeniami na nos i szuka jednego kończącego cepa. W końcu ruszył po obalenie, ale znów z łatwością ucieka z maty Koro. Jeszcze raz zdołał obalić Edzio, ale raczej to za mało, by zgarnął werdykt.

Oficjalny wynik: Koro wygrywa jednogłośną decyzją sędziów