Właśnie zakończyła się walka otwierająca główną część FAME: The Freak. Jakub „Guzik” Szymański zmierzył się w niej z Dariuszem „Daro Lwem” Kaźmierczukiem.
Podczas FAME: The Freak wszyscy oczekiwali przede wszystkim na najważniejsze walki. „Don Diego” debiutował przeciwko Michałowi Pasternakowi w K-1 w małych rękawicach, a Denis Załęcki mierzył się z dwoma rywalami na raz. Jego oponentami byli Natan „Kraken” Marcoń oraz Adrian „The Joker” Cios. Wszystko zaczęło się jednak od pojedynku Szymańskiego z Kaźmierczukiem.
Tradycyjnie, jak to w przypadku „Daro Lwa” bywa, mogliśmy liczyć na show na konferencjach. 50-letni freak fighter pojawił się na panelu w swojej masce z guźcem w paszczy. Kaźmierczuk bowiem przemianował blisko 20 lat młodszego rywala na ten rodzaj świni.
FAME: Guzik vs. Daro Lew
RUNDA 1: Guzik szybko rzucił się do Daro Lwa, ten odpowiedział low kickiem. Szymański napierał, ale lada moment został sprowadzony na deski! Doznał kontuzji kolana, a Kaźmierczuk zasypał go kończącymi walkę ciosami!
Wynik walki: Daro Lew wygrał przez TKO w 1. rundzie!
Nie wiem co tu się odjebało i kiedy xD#famemma pic.twitter.com/B8daP0UYoX
— Dominik Wałbrzych (@FryzjerMurana) October 4, 2024