Kasjusz Życiński jako kolejny freak fighter skomentował postawę Denisa Załęckiego, który mocno rozczarował wszystkich swoim występem na Clout MMA 3.
„Bad Boy” zmierzył się z „Wielkim Bu”, jednak nie doszło pomiędzy zawodnikami do walki. Załęcki zapowiadał, że rozniesie swojego rywala, jednak kładł się po każdym ciosie, aż w końcu sędzia przerwał starcie. Przez niecałe 4 minut leżał na deskach ponad 20 razy.
„Wielki Bu” nie krył frustracji. Był bardzo zdenerwowany, gdyż chciał normalnie zmierzyć się z Załęckim i wyjaśnić głośny konflikt. Jeszcze w klatce krzyczał w jego stronę, aby ten wstawał i się bił, ale niestety Denis nie zamierzał nawiązywać walki.
Załęckiego skrytykowało wiele osób, a teraz głos zabrał również Kasjusz Życiński, który wcześniej w mocnych słowach wypowiadał się na jego temat. W rozmowie z Antyfakty został zapytany o postawę „Bad Boya” i powiedział:
– No to była żenada. Denis pewnie jest świadomy i nie jest zadowolony. Musi wszystko pozmieniać, to była tragedia. Nie ma co tu komentować. Jedynie postawę „Wielkiego Bu”, to że się powstrzymał i nie przy**bał z frustracji, szacun. Naprawdę.