Don Diego zawalczy na FAME 20? Co z jego debiutem? „Federacja nie jest zadowolona”

Co z walką Mateusza Kubiszyna w organizacji FAME MMA? Wielu kibiców czeka na jego starcie i liczyło na to, że zobaczymy go podczas jubileuszowego wydarzenia.

10 lutego odbędzie się gala FAME 20. Na karcie walk znalazł się m.in. turniej, starcie Michała Pasternaka z Alanem Kwiecińskim czy main event „Boxdel” vs „Don Kasjo”. Nie wszystkie pojedynki zostały ogłoszone i fani spodziewają się jakiegoś hitowego zestawienia.

Bez wątpienia dużym zainteresowaniem cieszyłby się występ „Don Diego”. Podpisał on kontrakt z federacją i jubileuszowa gala to świetny moment na debiut. Wygląda jednak na to, że Kubiszyn nie doszedł do porozumienia w sprawie walki.

Prowadzone były rozmowy na temat starcia z „Wampirem”. Panowie jednak nie mogli dogadać się na konkretne zasady. Jak wiadomo, „Don Diego” chce bić się w mieszanej formule, gdzie każda runda to inna dyscyplina, np. boks, następnie K-1, a na koniec MMA.

Pasternak w ostatnim wywiadzie dla MMA-BNB przyznał jednak, że Kubiszyn oświadczył, iż chce łatwo zarobić pieniądze i nie szuka wielkich wyzwań we freak fightach. Nie chciał więc bić się ani w MMA, ani nawet w K-1, sugerując, że jest to dyscyplina, która faworyzuje „Wampira”:

– Zależy czy się dogadamy, czy nie. Ja nie będę szedł na każde jego ustępstwo. Federacja nie jest zadowolona z tego, jak negocjował tę walkę. Dostał dwie rundy swoje. On tłumaczy to, że walka w K-1 to nie jest jego formuła, tylko moja. Moja to by było MMA i grappling.