Mateusz Kubiszyn często był wymieniany przez kibiców jako ten, którego walkę obejrzeliby na gali KSW Epic. „Don Diego” w najnowszym wywiadzie przyznał, że byłby takowym pojedynkiem zainteresowany i wygłosił krótki apel do organizatorów.
XTB KSW Epic to nowy format spod szyldu największej w Polsce organizacji MMA, który jest niejako kwintesencją jej pełnej nazwy: Konfrontacja Sztuk Walki. Pojedynki mają odbywać się w różnych formułach, a dodatkowo będzie dochodzić do historycznych starć.
Już na pierwszej gali takowe będzie miało miejsce. Tomasz Adamek skrzyżuje rękawice z Mamedem Khalidovem w walce wieczoru. Kibice szybko zaczęli przerzucać się pomysłami, kogo jeszcze ze sportów walki chcieliby zobaczyć na wydarzeniu z serii Epic. Jednym z najczęściej padających nazwisk był Mateusz „Don Diego” Kubiszyn.
Nowy nabytek Fame MMA, podobnie jak wspomniany „Góral”, był przymierzany do występu na jubileuszowej gali FAME 20. Ostatecznie jednak do planowanego starcia z Michałem Pasternakiem nie dojdzie. „Don Diego” w rozmowie z Arturem Przybyszem przyznał, że nie był też od początku przymierzany do pojedynku na KSW Epic, choć wyraził na takowy chęć:
– Nie, nie było zapytania. Aczkolwiek mogę was zapewnić i, to może nie apel, to moje zapytanie, zwrotka w stronę KSW: jeżeli chcecie, a ja nie dostanę walki na FAME, to mogę. Jestem w przygotowaniach, mogę przygotować się na galę KSW Epic. Mogę znaleźć się na karcie walk, jeżeli oczywiście będzie taka propozycja. Chętnie, z przyjemnością! Tylko czasu mam bardzo mało… Około 10 dni.
Kubiszyn dodał też, że jeśli nie dojdzie do jego walki na FAME 20, ani nie pojawi się żadna ciekawa propozycja, wówczas podda się operacji kciuka. Ta wyeliminuje go ze startów na kolejnych kilka miesięcy.