Krzysztof „Diablo” Włodarczyk w jednym z najnowszych wywiadów w mocnych słowach wypowiedział się o polskim MMA.
Od dawna mówiło się o angażu byłego mistrza świata w boksie przez jedną z organizacji mieszanych sztuk walki. Włodarczyk został nawet ogłoszony jako zawodnik Fame MMA, jednak po dużym zamieszaniu do debiutu nie doszło. „Diablo” kolejną walkę stoczy już niebawem w swojej koronnej dyscyplinie.
W rozmowie z Super Expressem poruszona została rywalizacja popularności MMA oraz boksu. Włodarczyk nie podał recepty na poprawienie statusu boksu, ale zwrócił uwagę na to, iż w polskich organizacjach mieszanych sztuk walki nagminnie stosowany jest doping.
– Sport, jaki my uprawiamy, jest sportem czystym. My nie stosujemy żadnych dopingów. OK, my jesteśmy czyści, zawsze są wpadki. A przebadajmy całą kartę MMA w Polsce. Jak myślisz, ile by było tam wpadek?
– Tam nie ma badań! Każdy wie, z czym to się je, a więc nie robią tych badań nigdzie, totalnie nigdzie. Możesz wziąć wszystko tak naprawdę, wyjść do walki i się cieszyć, że wygrałeś. Ale tak naprawdę, czy ty wygrałeś? Czy ty oszukałeś przeciwnika, oszukałeś ludzi?
„Diablo” dodał też, że jego zdaniem fighterzy MMA oszukują każdego, począwszy od siebie, a kończąc na kibicach. O ile nie neguje tego, że zawodnicy ciężko trenują, to jednak doping też swoje robi.
– Okłamujesz każdego, nawet tego kibica, który cię ogląda. Ja rozumiem, przygotowujesz się, praca pracą, ale te środki, które są niedozwolone, gdzieś tam pomagają w jakiś sposób. Więc tak naprawdę jesteś oszustem.