Pod dużym znakiem zapytania stanęła wczoraj kolejna walka gali FAME 22. Krzysztof Włodarczyk odniósł się do informacji „pashyBicepsa” na swoich social mediach.
W ubiegłym tygodniu Maciej Miszkiń poinformował, według jego informacji „Diablo” doznał kontuzji i miał chcieć zmiany formuły walki z MMA na K-1. Nikt tego nie dementował, co mogło oznaczać, że prowadzone są zakulisowe rozmowy.
Wczoraj tymczasem rywal „Diablo”, Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski, przekazał, że pojedynku na PGE Narodowym nie będzie:
– Niestety MMA nie będzie. Niestety do tego pojedynku nie dojdzie. To były przygotowania pod jedną formułę i właśnie tego jedynego przeciwnika. Była propozycja zmiany na K-1, finalnie Krzysztof zgłosił federacji kontuzję – napisał e-sportowiec na portalu X (Twitter).
Diablo odpowiedział na słowa Pashy!
Szybko na wpis Jarząbkowskiego zareagował też sam „Diablo”. Były mistrz świata w boksie zamieścił na Instagramie nagranie z sali Akademii Sportów Walki Wilanów, które dalej w świat puścił Hubert Mściwujewski:
– Jarek! Ja się, k…wa, nie wycofałem! Jestem gotów, mimo, k…wa, kontuzji! Zapraszam. Gotowość: 100% – powiedział Włodarczyk, który zaprezentował też wyniesienie trenera.
Diablo na story mówi, ze pomimo kontuzji może bić się z Pashą w mma i nie wycofał on się z walki pic.twitter.com/FUx4qKG1NH
— Hubert Mściwujewski (@HubertMsciwuj) July 30, 2024