Denis Załęcki zabrał głos w sprawie Natana Marconia. Zapewnia, że zawodnik FAME MMA wcześniej czy później odpowie za swoje zachowanie.
Natan postanowił, że wzbudzając ogromne kontrowersje, wybije się w świecie freak fightów. Przekroczył jednak wiele granic, atakując, obrażając czy też oskarżając bez żadnych dowodów innych zawodników. W social mediach za cel obrał sobie m.in. Denisa Labrygę czy właśnie Denisa Załęckiego.
Całą galą wraz ze wspomnianym pojedynkiem obstawisz wyłącznie u bukmachera Fortuna. Dla nowych użytkowników przygotowano fenomenalną ofertę powitalną. Jeśli jeszcze nie posiadacie konta, czeka na was bonus 30 zł za rejestrację i depozyt oraz 3 zakłady (do 100, 200 oraz 300 zł) bez ryzyka! W przypadku przegranej Fortuna zwróci środki na konto gracza.
Zarejestruj się i odbierz bonus na galę Clout MMA 3
Przy okazji ostatniego wywiadu dla Antyfakty Załęcki wypowiedział się na temat swojego kolejnego pojedynku, ale również poruszył temat Natana. Zapewnia, że zawodnik FAME MMA odpowie za swoje słowa, gdyż obraził niewłaściwe osoby.
Oświadczył, że przyjdzie czas, w którym zrobi się o Marconiu bardzo głośno. Jednocześnie podkreśla, że nie będzie mieć z tym nic wspólnego. Nie wiadomo o kim konkretnie może mówić Denis, gdyż Natan obraził naprawdę wiele osób:
– Nie, to jest farmazon. Walki nie będzie, przyjdzie czas na niego, to wszyscy usłyszą. Ja nie będę tykał tego ku***twa, ale są osoby, które się na niego szykują. Czy teraz, czy za 10 lat. Po prostu za mocno naubliżał nie tym osobom, co powinien. Jego życie, jego sprawa, on będzie z tym żył. Od razu mówię, że nie ja. Ja od spraw ulicznych trzymam się z daleka.