Denis Załęcki wydał oświadczenie w sprawie ostatnich słów Amadeusza Roślika. Zawodnik Clout MMA mocno się odpalił na gwiazdę freak fightów.
Niespodziewanie „Ferrari” poprzez social media zaatakował Załęckiego. Stwierdził m.in., że gdy dojdzie do spotkania, to uderzy go z liścia. W odpowiedzi „Bad Boy” przyznał, że nie widzi sensu, by walczyć z Amadeuszem, gdyż z łatwością go pokona.
Do sieci trafiła jednak informacja, że panowie mają zmierzyć się ze sobą już na gali Clout MMA 5 w czerwcu. Wyjaśniałoby to, dlaczego bez konfliktu czy żadnego powodu Amadeusz nagle uderzył w Załęckiego.
Gdy media obiegła wiadomość o rzekomym starciu, Denis ponownie zabrał głos. Poprzez Instagrama zwrócił się do „Ferrariego” i zapowiedział, że go zmiażdży, gdy dojdzie do konfrontacji:
– Nie chciało mi się odnosić do słów tej ku..y. Chcesz się bić, to będziemy się bić, ale nie chce mi się odpowiadać, bo pokazałeś w turnieju, że nie masz jaj, przegrywasz z mniejszymi od siebie. Trafiłeś na mój najgorszy czas, ale przeszedłem przez piekło, mam współpracę z panią psycholog, odrobiłem lekcję, wstydu więcej nie zrobię. Trafiłeś w najgorszy moment, bo cię ku..o dojadę, sz..to.
Denis Załęcki ostro o Ferrarim, Natanie i Parke #famemma #cloutmma pic.twitter.com/8Eo3yuY5Zt
— Michael (@47michael47_) April 23, 2024
