Za nami gala High League 3 Extra, czyli wyczekiwany pojedynek, który nie mógł odbyć się w Ergo Arenie. Denis Załęcki w końcu zmierzył się z Mateuszem Kubiszynem.
Kibice liczyli na mocne wymiany w stójce, jednak pojedynek tak naprawdę rozstrzygnął się w parterze. W drugiej i trzeciej odsłonie walki to właśnie w tej płaszczyźnie przeważał „Don Diego”, przez co w oczach sędziów wygrał pojedynek na punkty.
Werdykt był jednogłośny, a każdy z arbitrów tak samo punktował starcie. Pierwsza odsłona trafiła na konto „Bad Boy’a”, natomiast dwie kolejne zwyciężył Kubiszyn i starcie zakończyło się wynikiem 29-28 na korzyść „Don Diego”.
Denis Załęcki o powrocie do klatki
Dla Denisa wczorajsze starcie było drugim występem w federacji High League. Po przegranej w rozmowie z dziennikarzami został zapytany o powrót do klatki. Zdradził, na jakiej gali stoczy kolejny pojedynek oraz przyznał, że nadal ma obowiązujący kontrakt z organizacją freakową. Dodatkowo podał również planowany termin następnej edycji The War.
– Jeszcze mam jedną walkę w High League, także we wrześniu walczę. Jest dużo rywali, ale muszę poświęcić te trzy miesiące, do kolejnej gali. Muszę zrobić okres przygotowawczy sparingowy. Wiesz, ile zrobiłem sparingów przez cztery miesiące? Może jeden kickbokserski. Nie wiem, tak jakby mi wypadło z głowy, nikt mnie nie poprowadził, żeby zrobić sparingi przed tym.
Sprawdź wywiady po High League 3: