Denis Załęcki wrócił po kilku miesiącach nieobecności i znów zrobiło się o nim bardzo głośno. Torunianin odpowiedział wczoraj na wysyp komentarzy, które pojawiły się po jego występie na konferencji Clout MMA.
Popularny „Bad Boy” do dwóch ostatnich starć wychodził z poważnym urazem, który odegrał znaczącą rolę przy porażkach. Po ostatniej przegranej, z Pawłem Tyburskim przez dyskwalifikację, Denis poddał się operacji kolana, która wykluczyła go z udziału w sportach walki.
Załęcki od dawna pozostawał w konflikcie z Danielem Omielańczukiem i wszyscy czekali, kiedy ich walka zostanie ogłoszona. Na ostatniej konferencji Clout MMA potwierdzono zestawienie, a wszystkim w oczy rzuciła się dość marna forma „Bad Boya”. Prześmiewczo w tym temacie wypowiedział się „Wielki Bu”, a swoje trzy grosze dorzucił też Artur Szpilka.
Denis Załęcki postanowił odpowiedzieć wszystkim na swoim Instagramie:
– Wszystkim, których tak bawi moja waga, proponuję przejść operacje kolana i zobaczyć co znaczy zostać unieruchomionym w łóżku. Może nigdy nie za***dalałem po 3 treningi dziennie, ale jednak byłem osobą aktywną fizycznie, a po operacji nie mogłem trenować przez długi czas. Teraz jestem już w treningu i pewnie do klatki wejdę lżejszy o 15 kg, docelowo chcę zejść do max 110 kg. A tym wszystkim komentatorom mojego życia, proponuje zająć się sobą.
– Jak zwykle najgłośniej szczekają Ci, którzy sami nie zawsze byli w formie, jak na przykład ajtujek, który, jak wyszedł z puchy sam wyglądał jak „upasiona świnia” i to nie przez problemy zdrowotne.
Kursy bukmacherskie na Clout MMA 1
Galę Clout MMA można obstawić jedynie u legalnego bukmachera Fortuna, który nowym graczom na start oferuje szereg atrakcyjnych bonusów! Już za samą rejestrację otrzymasz darmowe 20 złotych. Kolejne 10 złotych dostaniesz za pierwszy depozyt.
Co najważniejsze, masz możliwość obstawienia aż trzech kuponów bez ryzyka. Jeżeli pierwszy z nich okaże się wygrany, otrzymasz pieniądze na konto. Natomiast w przypadku przegranej Fortuna zwróci Ci wkład do 100 zł na konto gracza. Kolejny zakład bez ryzyka to kwota do 200 zł, a ostatni to aż 300 zł.