Denis Załęcki nie ukrywa wściekłości, jaką wywołał w nim Natan Marcoń. „Bad Boy” będzie domagał się poważnej kary dla młodego freak fightera.
Atmosfera między zawodnikami Clout MMA jest bardzo napięta, a „Bóg Estetyki” podgrzał ją na konferencji prasowej. Wówczas to zaczepił partnerkę Torunianina, który do tego momentu śmiechem zbywał teksty Natana. Po wspomnianej akcji sytuacja zmieniła się o 180 stopni.
Kolejnym plot twistem były doniesienia o wycofaniu się Amadeusza „Ferrariego” z Clout MMA 5. Nie wiadomo, czy Roślik zawalczy w Katowicach, ale do Denisa Załęckiego ustawiła się kolejka chętnych na zastępstwo. Mówi się też o ewentualnym pojedynku z Natanem Marconiem.
Całą kartę walk obstawicie tylko i wyłącznie u bukmachera Fortuna. Kliknij poniżej i odbierz darmowe 20 PLN za pełną rejestrację!
Odbieram bonusy na Clout MMA 5
W wywiadzie dla Fansportu TV toruński „Bad Boy” na gorąco skomentował potencjalne zestawienia, wśród których są też pojedynki z „Wielkim Bu”, Alanem Kwiecińskim, czy Normanem Parke. Załęcki nie ukrywa, że chce sprawić krzywdę Natanowi za poruszanie tematu jego partnerki.
To jednak nie wszystko, co Denis ma w planach. Zdradził też, że będzie dążył do kary finansowej dla Marconia:
– Po tej gali powinni go wy…dolić. Powinien mieć zakaz wstępu do FAME’u, do Prime’u. Takie kur…stwo nigdzie nie powinno walczyć. (…) Będzie musiał ponieść konsekwencje. Będę do tego dążył, żeby dostał karę finansową.
