W rozmowie z TMZ Sports, Demetrious Johnson – gwiazda i były mistrz organizacji UFC w kategorii muszej, aktualnie występujący pod szyldem One Championship przyznał, że nie widzi na ten moment zagrożenia dla Jona Jonesa. Jones wakując pas kategorii półciężkiej podjął decyzję o zmianie kategorii wagowej na ciężką i co raz częściej mówi się o jego potencjalnej walce z mistrzem – Francisem Ngannou.
Johnson może się pochwalić bardzo dobrym rekordem 30 zwycięstw i tylko trzech porażek. Zapytany przez redaktora o zawodnika wszechczasów światowego MMA nie wskazał bezpośrednio na Jonesa, jednak uplasował go w gronie zdecydowanych faworytów.
Nie widzę nikogo, kto mógłby go w najbliższym czasie pokonać. Nikt mu raczej nie zagrozi. Ma świetne warunki fizyczne i naprawdę wszystko, by królować również w dywizji ciężkiej. Za każdym razem gdy oglądałem jego walki, to czułem, że on się bawi swoim przeciwnikiem.
Johnson zapytany o receptę na sukces Jonesa, odpowiedział:
Zasięg i szybkość. Te cechy mogą powodować, że będzie dominował. Oczywiście o ile nie straci szybkości, ale po migawkach, które wrzuca, wnioskuję, że nie. On jest w czołówce najlepszych zawodników wszechczasów.
Źródło: BJpenn.com
