Dawid Załęcki był kolejnym gościem w studio FANSPORTU TV. Freak fighter opowiedział m.in. o nadchodzącej walce oraz poruszył temat syna.
„Crazy” to jeden z ulubieńców widzów. Mimo że konferencje z jego udziałem są bardzo spokojne i nie ma podczas nich tak zwanych dymów, fani i tak chcą oglądać Dawida zarówno przed walkami, jak i w klatce. Tym razem stanie on przed wyjątkowo trudnym wyzwaniem i zmierzy się z Denisem Labrygą.
W ostatniej rozmowie Załęcki poruszył wiele tematów, nie tylko, jeśli chodzi o nadchodzące starcie, do którego dojdzie na gali High League 7. Odpowiedział również na pytania dotyczące jego syna Denisa, który swoim ostatnim występem wzbudził ogromne kontrowersje.
Co ciekawe, Dawid przyznał wprost, że Denis ma umiejętności, jednak jego problemem są przygotowania, do których nie potrafi się przyłożyć:
– Potrafi mocno przypie**olić, potrafi mocno kopnąć, ale nie potrafi się dobrze przygotować. To jest jego minus, który się za nim ciągnie. Dopóki tego nie zmieni, będzie, jak jest.
To jednak nie wszystko, gdyż zgodził się ze stwierdzeniem, że jego syn bazuje na tym, co wypracował w przeszłości, a na trudniejszych rywali może być to zdecydowanie za mało:
– Tatuś trzymał nad nim łapę, to zapi***lał, ale później stał się sam sobie panem i prowadzi się po swojemu. Tatuś nie ma wpływu, władza taty się skończyła, więc jest, jak jest.
Dawid dopytywany przez dziennikarza zdradził również przyczyny nie najlepszych relacji ze swoim synem. Całą rozmowę znajdziesz poniżej:
Kursy bukmacherskie na High League 7: Denis Labryga vs Dawid Załęcki
Wszystkie walki High League 7 obstawisz wyłącznie u bukmachera eFortuna.pl. Już za samą rejestrację (która zajmuje jedynie 30 sekund!) otrzymujesz darmowe 20 zł, specjalny BONUS i nie jeden, a aż TRZY ZAKŁADY BEZ RYZYKA!
Zasady wykorzystania są niezwykle proste. Jeżeli twój pierwszy kupon będzie zwycięski otrzymujesz wygraną, jeżeli przegrasz Fortuna zwróci Ci wkład do 100 zł na konto gracza. Kolejny zakład bez ryzyka to kwota do 200 zł, a ostatni to aż 300 zł, które Fortuna zwróci, jeśli również okaże się nietrafiony!
- Kurs na zwycięstwo Denisa Labrygi – 1.35 (OBSTAWIAM)
- Kurs na zwycięstwo Dawida Załęckiego – 3.00 (OBSTAWIAM)