Były pretendent do tytułu mistrzowskiego dywizji półśredniej, Colby Covington, udzielił obszernego wywiadu MMA News. „Chaos” stwierdził między innymi, że przykro jest patrzeć na upadek „obrzydliwie bogatego” Conora McGregora.
Conor McGregor od czasu występu w ringu bokserskim nie wrócił na prezentowany wcześniej poziom w MMA. „Notorious” w 2016 roku wystąpił na UFC 205, gdzie kończąc Eddiego Alvareza został pierwszym fighterem w historii federacji, który w tym samym czasie dzierżył dwa tytuły mistrzowskie.
Od tamtej pory Irlandczyk w oktagonie wystąpił czterokrotnie. Najpierw odklepał w pojedynku z Khabibem Nurmagomedovem, choć najpierw musiał zmierzyć się z wymiarem prawa w związku z napaścią na autokar przewożący „The Eagle’a” oraz wielu innych zawodników i zawodniczek przed UFC 223. Po porażce znów odszedł z MMA na 2 lata.
Zanim jednak powrócił na zwycięskie starcie z Donaldem Cerrone, Conor McGregor dwukrotnie był oskarżany: najpierw za napaść na tle seksualnym, a następnie za pobicie starszego mężczyzny w barze. Wygrana nad „Cowboyem” była imponująca i po niej nastąpiły dwie walki z Dustinem Poirierem. Obie „Notorious” przegrał, a po tej na UFC 264 ze złamaną nogą groził „Dimanetowi” i jego rodzinie.
Colby Covington przewiduje więcej problemów
Lecząc złamanie Conor McGregor miał dużo więcej czasu na Twittera. Fighter nie odpuszczał nikomu, a jego atakami stali się tak Daniel Cormier, jak i Michael Bisping, czy… nieżyjący już ojciec Khabiba Nurmagomedova. Ponadto podczas MTV VMA Irlandczyk zaatakował Machine Gun Kelly’ego. Co ciekawe wszystko zaczęło się od… pytanie McGregora o zdjęcie. Później była jeszcze napaść na DJ’a w Rzymie, co skończyło się złamanym nosem Francesco Facchinettiego.
Colby Covington w rozmowie z MMA News stwierdził, że o incydentach związanych z Conorem McGregorem trzeba mówić i to głośno. Według „Chaosa” Irlandczyk zarobił już tyle pieniędzy, że czuje się ponad prawem. Dodał także, że przykro jest widzieć upadek „Notoriousa” i nie zdziwiłby się, jeśli za jakiś czas zobaczymy Conora w więzieniu:
– On tylko szuka miejsca w nagłówkach. Chce zostać na świeczniku, wiesz, potrzebuje atencji po tych porażkach. Ludzie kwestionują jego chęć i możliwości do udziału w sporcie. Zarobił kupę siana, stary. Miał świetną karierę i zaliczył kilka kapitalnych momentów w UFC. I przez tą karierę zarobił tak dużo kasy, że stał się obrzydliwie bogaty, aż myśli, że jest ponad prawem.
– Myśli, że wszystko możesz kupić za pieniądze. Ale hajs nie wykupi cię za uderzenie staruszka, ani za wybicie komuś telefonu z ręki, ani za rzucenie czymś w autobus. Przykro to oglądać. To straszny upadek. Wątpię, żeby w przyszłości było lepiej. Myślę, że zobaczymy za jakiś czas, jak te wszystkie akcje dogonią go i skończy za kratkami.
Źródło: MMA News