Colby Covington: „Media chcą mnie obs*ać. Nie mogę się doczekać nagłówków po tym, co zrobię z Usmanem.”

Jakub Hryniewicz

3 lata temu

Colby Covington dostał to, czego chciał. Na UFC 268 dojdzie do jego rewanżu z mistrzem wagi półśredniej, Kamaru Usmanem. „Chaos” ma wielkie plany i zapowiedział, że na gali pojawi się sam Lil Wayne!

Wiecznie umniejszany

Po wielu miesiącach dywagacji UFC potwierdziło w tym tygodniu to, na co wszyscy czekali. Na gali UFC 268 dojdzie do rewanżu o koronę kategorii półśredniej: Kamaru Usman vs. Colby Covington 2. Popularny „Chaos” był gościem Submission Radio, gdzie od razu skierował słowa do wszystkich mediów związanych z MMA:

– Uwielbiam tych palantowatych gryzipiórków. Wszyscy zachwycają się Usmanem, „oooh, jest najlepszy bez podziału na kategorie wagowe.” Chcą podważyć wszystkie moje osiągnięcia. Nie chcą gadać o zajebis*ości, jaką osiągnąłem w tym sporcie, zachowują się jakby to było niczym.

– Nie doceniają mnie. Za każdym razem próbują mi umniejszać. Nie wspomina się o tym, że zostałem pierwszym fighterem MMA, który przekroczył próg Białego domu. Pomijają moją pozycję numer 1 w rankingu, pomijają fakt, że byłem mistrzem (tymczasowym). Jedyne co mówią to jak oberwałem w pierwszej walce i jak to w tej też mi się dostanie. Chcą obs*ać moje imię, bo wiedzą, że mnie się nie da powstrzymać. Moje osiągnięcia mówią same przez siebie.

Towarzystwo gościa specjalnego!

Nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale możliwą areną UFC 268 będzie legendarna Madison Square Garden. Covington chce jednak podbić zainteresowanie medialne i zapowiada specjalnego gościa, który odbędzie z nim marsz do oktagonu:

Sprawdź! Giga Chikadze nie ukrywa złości z rankingu. Wyzywa kogo się da! "W top 3 jest gość, który nie wystąpił od kiedy dołączyłem."

– Na pewno będzie ze mną Lil’ Wayne, mój ziomo Weezy. To mój ulubiony raper z lat młodzieńczych. Jest świetnym człowiekiem, powinien zostać prezydentem!

Dodatkowo „Chaos” planuje wysłać specjalne zaproszenia do Donalda Trumpa i byłej gwiazdy WWE, mistrza olimpijskiego, Kurta Angle’a. Fighter chce na krzesełkach najznamienitszej obsady oglądającej detronizację Usmana:

– Jestem gotów roznieść go i przypieczętować moje dziedzictwo. Nie mogę się doczekać nagłówków po tym, co z nim zrobię.

Źródło: Submission Radio