Kanadyjskie media obiegła informacja o byłym zawodniku UFC, Icho Larenasie. Fighter znany jako „El Dogo” został oskarżony o zabójstwo po znalezieniu ciała na jego posesji.
Według raportu podanego przez Montreal Gazette, policja w Laval w stanie Quebec w Kanadzie otrzymała wezwanie o 1:55 czasu miejscowego poniedziałkowego poranka. W telefonie można było Larenasa oraz Gladys Rosanę Lopes, którzy przenieśli się do domu jednego z członków rodziny po tym, jak ich posiadłość została obrabowana.
Policja przyjechała na miejsce zdarzenia, gdzie znaleźli martwe ciało. Po wstępnym dochodzeniu sprawa została przekazana do ważniejszych organów, powołując się na domniemane morderstwo z możliwością powiązania z organizacją przestępczą.
Według Le Journal de Montreal ofiarą znalezioną na posesji Icho Larenasa był „nierozpoznawalny” 17-letni chłopiec. Najprawdopodobniej został on zadźgany oraz pobity na śmierć. W raporcie przeczytać też można, że Larenasowi i Lopez, którzy są w związku małżeńskim, podczas środowego spotkania w sądzie odmówiono zwolnienia aresztu. Były zawodnik UFC otrzymał zarzut morderstwa drugiego stopnia. Małżonka Kanadyjczyka została uznana współwinna.
Icho Larenas wystąpił w największej organizacji MMA podczas UFC 58 w marcu 2006 roku. Urodzony w Kanadzie Argentyńczyk przegrał przez nokaut w 3. rundzie starcia w wadze ciężkiej z Tomem Murphym. Popularny „El Dogo” wrócił po tym do walk w lokalnych federacjach, jak TKO. Larenas przegrywał ze Polakiem, Krzysztofem Soszyńskim oraz z Adamem Dyczką. To właśnie pojedynek z Kanadyjczykiem o rodzimie brzmiącym nazwisku z 2018 roku jest ostatnim starciem „El Dogo”.