Brandon Moreno wygrał na UFC w Meksyku. Wypunktował Ercega w walce wieczoru [WIDEO]

W walce wieczoru meksykańskiej gali UFC do oktagonu powrócił Brandon Moreno. Były mistrz zmierzył się ze Stevem Ercegiem.

Brandon Moreno jeszcze niedawno był w nieciekawym położeniu. Meksykanin ponownie stracił pas wagi muszej, a wróciwszy do klatki musiał uznać wyższość Brandona Royvala. Odkuł się zwyciężając z Amirem Albazim i znów czai się na title shota.

Kwaśniejszą minę przed dzisiejszym wieczorem mógł mieć za to Steve Erceg. Australijczyk na fali 11. kolejnych wygranych zmierzył się z Alexandre Pantoją, który jednak nie dał mu żadnych szans. „Astroboy” po zaledwie kilku miesiącach powrócił do oktagonu, ale został ciężko znokautowany przez Kaia Kara-France’a.

UFC: Moreno vs. Erceg

Runda 1: Moreno wyskoczył z potężnymi lewymi overhandami, ale trafił na gardę Ercega. Steve atakował ciosami prostymi, dokładał też low kicki. Moreno nieźle atakował boksersko mieszając poziomy uderzenia. Potężny middle kick w wykonaniu Meksykanina, choć zgasił to rywal.

Erceg zbliżył się i postraszył serią krótkich haków. Gdy Moreno odpowiedział, to wstrząsnęło „Astroboyem”! Erceg nie złożył broni, ale były mistrz był świetnie przygotowany na dzisiejszy wieczór. Steve jeszcze świetnie kontrował w ostatnich sekundach.

Runda 2: Erceg pracował lewym jabem, Moreno zaskakiwał go jednak zarówno szybkością, jak i mieszaniem ciosów na korpus i głowę. Australijczyk trafił w okolicach wątroby, dołożył mocne kolano w tę okolicę. Potężne wewnętrzne low kicki w wykonaniu Meksykanina.

Erceg trafił czysto kombinacją na szczękę Brandona, który natychmiast przystąpił do kontry. Moreno sprytnie postraszył sprowadzeniem by zmieścić prawy. Za moment ustrzelił Ercega obszernymi prawym i lewym, ale musiał się chować przed podbródkowymi.

Runda 3: Moreno zwolnił i oczekiwał na ataki Ercega, który zaczął znajdować rytm. Brandon szukał prostych na brzuch i tradycyjnie dużo się ruszał. Publiczność, początkowo gromko wspierająca Moreno, zaczęła traktować zawodników gwizdami. Steve przystąpił do ataku bokserskiego.

Moreno odpowiedział kombinacją zakończoną kopnięciem, ale po niej znów zwolnił. Nie trafił z overhandem, co natychmiast wykorzystał rywal posyłając mocną i celną kombinację.

Runda 4: Moreno wziął się do roboty, trafił lewym cepem. Szybka kombinacja byłego mistrza, który zaczął dociskać Australijczyka. Erceg korzystał z jabów i crossów, które najlepiej mu wychodziły tego wieczoru. Uskoczył przed jednym z overhandów Moreno, ale kolejny go sięgną. Zripostował to swoją kombinacją, którą zakończył head kickiem.

Erceg zaczął szukać większej ilości kopnięć, celując w górną połowę ciała Meksykanina. Moreno po namowach pokrzykującego trenera doskoczył z kolejnymi cepami, a na koniec rundy ruszył jeszcze po sprowadzenie. Nie usadził jednak Ercega.

Runda 5: Erceg uniknął lewicy Moreno, sam kontynuował straszenie kopnięciem na głowę. Australijczyk nie trafił z bokserską kombinacją, ale to samo można powiedzieć o oponencie. Moreno dobrze kopał po nogach uciekającego Steve’a. Ten zaś celnie bił Meksykanina. Znakomita kombinacja Brandona Moreno zakończona kopnięciem. „Astroboy” zaliczył mocną końcówkę napierając na Moreno, któremu przypadkowo, ale udało się przenieść walkę do parteru. Były mistrz próbował ominąć długie nogi Ercega.

Wynik walki: Brandon Moreno pokonał Steve’a Ercega przez decyzję sędziów!

Wideo pojawi się wkrótce…