Michał „Boxdel” Baron podczas ostatniego live’a na kanale „Aferki” poruszył temat organizacji Prime Show MMA, która może mieć poważne problemy.
Włodarz FAME zwrócił uwagę, że pierwsza gala nowopowstałej federacji nie cieszy się dużym zainteresowaniem i zaledwie nieco ponad dwa tygodnie przed wydarzeniem sprzedano około 20 procent biletów.
Niespodziewanie organizacja ogłosiła, że w co-main evencie zawalczy Kasjusz Życiński, który zapewniał, że na ten moment nie ma szansy na jego powrót do walk. Podczas pierwszej konferencji stwierdził, że ostatnie starcia stoczył jedynie dla swojego trenera. Wspominał również, że ma problemy z łokciami i najpierw musi przejść operacje.
W sieci pojawiło się wiele komentarzy, że federacja musi zwiększyć zasięgi i przyciągnąć kibiców. Głos w sprawie problemów Prime Show MMA zabrał „Boxdel”, który przyznał:
– Sprzedali około 20 procent biletów, to jest bardzo mała liczba biletów, która pokazuje, że gdzieś jest błąd. Postawili na to, że Kamerzysta i Kruszwil przyciągną. Robią się takie stage dymy, one nie są do końca prawdziwe i dużo ludzi nie jest zainteresowanych, żeby jechać na tę galę.
Włodarz FAME bezpośrednio od zawodników Prime Show MMA usłyszał również interesujące informacje. Zarząd organizacji zapewnia freak fighterów, że mimo iż sprzedaż biletów nie idzie dobrze, to inaczej to wygląda w przypadku PPV. Zawodnicy nie muszą więc martwić się o swoje gaże.
Jednocześnie „Boxdel” wyjaśnił, że kibice wykupują PPV na ostatnią chwilę, a gala Prime Show MMA odbywa się dopiero 19 lutego.
– Dostają info, no bilety się nie sprzedają, ale możecie być bezpieczni, bo PPV zaje*iście idzie. Teraz ja powiem całą prawdę, jeśli chodzi o PPV freak fightów. Może wam to powiedzieć wyłącznie włodarz, ja, Wojtek, zapewne Kasjo plus Malik Montana i ludzie od Malika. PPV nawet trzy dni przed galą nie osiąga nawet 5 procent sprzedaży całkowitej. Wszystko się kupuje w dzień gali i dzień przed galą.
– Z jakiej ku*wa racji włodarze Prime mają czelność okłamywać swoich zawodników? Skoro ku*wa nie mają takich danych. Nie mogą ich mieć. Nie ma opcji, żeby ktokolwiek będzie wiedział, jaki ten wynik będzie na końcu. To są czyste spekulacje.
Na koniec „Boxdel” zwrócił się do byłego zawodnika FAME Kasjusza Życińskiego, który niespodziewanie zmienił organizację i stał się twarzą Prime Show MMA:
– Powiedziałem wam dlatego, że „Don Kasjo” się zarzekał, że idzie inną ścieżką, ale jednak zawalczy z Murańskim. Jednak nie ma problemu, wraca do sportu wyłącznie dlatego, że „Kasjo” musisz ratować tę galę. Tylko pytanie, czy już nie jest za późno.
Źródło: YouTube
- Bombardier na GROMDA 19! Były rywal Pudziana zawalczy na gołe pięści
- Muradov wolał FAME od KSW! Niebawem walka w rzymskiej klatce
- Wrzosek bez szans z De Friesem? „Moim zdaniem to będzie masakra” [VIDEO]
- Chandler wymienił listę potencjalnych rywali. Mateusz Gamrot komentuje!
- Trener Okniński przyklasnął działaniom FAME: „Freaki by upadły…” [VIDEO]