Jan Błachowicz i Marcin Tybura zabrali głos po wczorajszym ogłoszeniu UFC. Obaj wrócą do oktagonu podczas gali w Londynie.
„Tybur” już od ponad 8 lat reprezentuje największą organizację MMA na świecie. Stoczył w niej już ponad 20 starć, z których aż 13-krotnie wychodził z tarczą. Ostatnie pojedynki kończyły się jednak z różnym skutkiem. O ile Polak pokonywał przez decyzje Ivanova, czy niepokonanego wówczas Romanova, poddał Taia Tuivasę, czy rozbił Jhonatę Diniza, o tyle zaliczył bolesne przegrane. Tom Aspinall znokautował Tyburę w zaledwie 73 sekundy, a Spivac poddał go w niecałe 2 minuty.
Marcin zajmuje 8. pozycję w rankingu królewskiej kategorii wagowej i pozostaje jednym z najaktywniejszych w niej zawodników. Już za kilka miesięcy powróci do akcji – podobnie jak inny z polskich fighterów UFC.
Jan Błachowicz od dawna zapowiadał, że jest gotowy na kolejny występ w oktagonie. Były mistrz wagi półciężkiej czekał na dyspozycje i rozwój sytuacji w dywizji. Ostatecznie nie otrzymał starcia, na którym najbardziej mu zależało, czyli pojedynku z Jirim Prochazką.
Błachowicz i Tybura po ogłoszeniu walk w UFC
Zarówno „Cieszyński Książę” jak i Marcin Tybura zostali wczoraj ogłoszeni jako uczestnicy gali UFC w Londynie. Do wydarzenia z cyklu Fight Night dojdzie za kilka miesięcy – 22 marca.
Obaj zawodnicy zabrali głos na temat walk w swoich social mediach. Jan Błachowicz krótko podpisał na swoich social mediach zdjęcie z nowozelandzkim oponentem:
– Pora wracać do domu.
Nieco bardziej wylewny był Marcin Tybura. Doświadczony ciężki zmierzy się z niepokonanym Anglikiem, który ma już na koncie w UFC nokaut na Łukaszu Brzeskim:
– Oficjalnie! Moja następna walka przeciwko Mickowi Parkinowi będzie miała miejsce 22 marca w londyńskiej O2 Arenie. Nie zwalniamy tempa, czas na kolejne wejście do oktagonu.
Walkę Jana Błachowicza obstawicie u bukmachera FORTUNA. Nowi użytkownicy pierwszy zakład obstawią bez ryzyka do 100 zł, a na start otrzymają darmowe 30 zł za depozyt i rejestrację.