Będziemy świadkami „niewypału wszechczasów”? Cormier o walce Tyson vs. Paul

Członek galerii sław UFC Daniel Cormier uważa, że walka Jake’a Paula z Mikiem Tysonem będzie historycznym momentem w świecie boksu. Choć kibice różne mogą mieć odczucia w zależności od wyniku.

Ponad miesiąc temu mieliśmy być świadkami historycznego powrotu Mike’a Tysona do zawodowego ringu. „Żelazny” doznał jednak problemów zdrowotnych, przez co Jake Paul zmierzył się z Mikiem Perrym. Wielu zagorzałych kibiców boksu liczyło, że ostatecznie nie dojdzie do walki legendy boksu z „The Problem Child”… Tymczasem panowie spotkają się w kwadratowym pierścieniu już za kilka miesięcy.


Pojedynek Tyson vs. Paul odbędzie się już w listopadzie. Walkę obstawicie na stronie i w aplikacji bukmachera Fortuna. Nowi użytkownicy otrzymają na start darmowe 30 PLN za depozyt i rejestrację oraz trzy zakłady bez ryzyka o łącznej wartości 300 PLN.

TYPKURSYBUKMACHER
Jake Paul wygra walkę1.40Fortuna
Mike Tyson wygra walkę3.46Fortuna

58-letni Mike Tyson zmierzy się z rywalem o 30 lat młodszym, który jest stawiany w roli potężnego faworyta. Jake Paul jest w kapitalnej formie fizycznej, podczas gdy „Żelazny” jeszcze niedawno widziany był, jak ledwo porusza się na nogach. Nie wspominając, że ostatnią zawodową walkę stoczył niemal 20 lat temu.

Były mistrz wagi ciężkiej ostrzegł rywala na niedawnej konferencji, zapowiadając „długą i bolesna noc”. Paul z kolei rzucił w jego kierunku sarkastyczne, „czy boli jeszcze brzuszek?”, nawiązując do choroby, która wyeliminowała Mike’a z planowanego pojedynku.

Daniel Cormier skomentował to zestawienie w ostatnim odcinku podcastu Funky and the Champ. Były podwójny mistrz UFC odwołał się do słów komentatora Joe Rogana, który uważa, że Tyson czystym ciosem „może wywalić głowę Paula do innego wymiaru”.

Rozumiem, o czym mówi. Zgadzam się, że jak uderza w tarcze to wygląda na to, że wciąż ma tę siłę. Ale potem obejrzałem walkę Paula z Perrym, jak Jake radzi sobie pod presją. Kiedy Mike Perry sprawił, że czuł się niekomfortowo wydawało się, że ma szanse. Ale Jake Paul ma potężny zapas energii. ma 28 lat… To mnie martwi. Co będzie, jeśli zobaczymy właśnie walkę 58- z 28-latkiem, w której Mike nie ma szans? Wydaje mi się, że to sytuacja bez wyjścia dla Jake’a Paula.

„DC” uważa, że „The Problem Child” zwyciężając sam, metaforycznie rzecz ujmując, wyleje na siebie wiadro hejtu i buczenia. Jeśli zaś przegra zapisze się w historii boksu w kategorii „niewypał wszechczasów”.

Jak pokonasz Mike’a Tysona, a wszyscy kochają Mike’a Tysona… Tyson tak naprawdę nie potrzebuje pieniędzy, więc jestem zaskoczony, że w ogóle walczy… Ale co jeśli Mike go znokautuje? Wtedy to koniec, wszystko skończone. To byłby odwrotny skutek, niewypał wszechczasów. W historii tego sportu nie zdarzył się podobny nokaut, jeśli Mike by skończył Jake’a.