
Trener Artura Szpilki z klubu WCA, Arbi Shamaev, nie ma wątpliwości. Były pięściarz może sięgnąć po najwyższy laur w KSW.
Popularny „Szpila” już 3 lata temu rozpoczął karierę w MMA. W tym czasie zanotował trzy zwycięstwa w czterech pojedynkach. Niemal wszystkie jego pojedynki kończyły się nokautem. Wyjątkiem jest ostatni, który stoczył na gali XTB KSW 105.
Wówczas Artur Szpilka mierzył się z holenderskim „Łamignatem”, który sprawił mu problemy w pierwszych minutach. Polak szybko jednak odwrócił sytuację i poddał go trójkątem rękoma. Nim doszło do pojedynku, wcześniej słowa, które poszły viralem w świat rzucił trener „Szpili” z mat WCA:
– Jeżeli dacie mi dwa lata, śmiało mogę dać słowo, że on zawalczy o mistrzostwo – powiedział Arbi Shamaev w programie Oktagon Live przed starciem z Zimmermanem.
Artur Szpilka mistrzem KSW?
Jak często bywa, kibice pukali się w głowę po tak szumnych zapowiedziach. W rozmowie na Kanale Sportowym, Arbi Shamaev rozbudował swoje spojrzenie na tę sprawę:
– Jest jedna rzecz, która ci daje najwyższe szczyty. To jest dyscyplina. Gdy nie masz dyscypliny, możesz być największym talentem świata, a nic nie osiągniesz. Czy Artur ma dyscyplinę? Absolutnie tak. Dlaczego miałbym go skreślać? Czy w wieku, w którym jest, jest zawodnikiem, który się rozwija? Tak. Czy on ma bazę sportową? Absolutnie tak. Czy on może z ręki podłączyć każdego? Tak. Jak można powiedzieć, że nie da rady tego zrobić? – zakończył trener.
Nie tak dawno do title shota przystąpił Arkadiusz Wrzosek, który Szpilkę znokautował w zaledwie 14 sekund. Z Philem De Friesem nie dał sobie jednak rady. Brytyjczyk błyskawicznie przewrócił Polaka na matę, gdzie po kilku minutach dominacji poddał go Americaną.
Niewykluczone, że panowie Artur i Arkadiusz z czasem znów znajdą się w okrągłej klatce na eliminator do walki o pas. Wcześniej jednak, bo już na XTB KSW 111, dominator królewskiej kategorii wagowej w polskiej organizacji przystąpi do kolejnej obrony – najprawdopodobniej przeciwko Stefaowi Vojcakowi.