Alberto o starciu z Denisem: „Rozmawiałem z nim. Możemy się złapać w przyszłości. Ma zaje**istą walkę na tej gali”

Raper Alberto po raz kolejny zabrał głos w sprawie potencjalnego pojedynku z Denisem Załęckim i potwierdził, że jest zainteresowany takim zestawieniem.

Kibice od kilku miesięcy czekali na nazwisko rywala, z którym Alberto zmierzy się podczas swojego debiutu na gali High League 2. Jak wiadomo, ofertę pojedynku odrzucił inny raper „Kizo”. Wśród potencjalnych rywali wymieniano także Piotra Szeligę oraz Pawła Tyburskiego.

Co ciekawe, sam Alberto w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim stwierdził, że mógłby zmierzyć się nawet z Denisem Załęckim, który na High League 2 pokonał Alana Kwiecińskiego:

– No tak, mógłby być. Dla mnie kondycyjnie jest do rozj**ania. Mógłbym na spokojnie. Mam 90 kilo na wadze, więc jestem nawet cięższy od Alana. Ja jestem otwarty na taką ofertę (…). Powiedziałem, że mogę walczyć z wygranym, bo bardzo interesujące to było. W sumie nie zdziwiłem się, że wygrał Denis, ale kondycja słaba, do przerobienia – przyznał raper.

Alberto o walce z Denisem Załęckim

Kibice czekali na mocnego rywala, który będzie trudnym wyzwaniem dla rapera. Ostatecznie Alberto zmierzy się z Marcinem Dubielem, co dla wielu kibiców jest naprawdę sporym zaskoczeniem. Fani muzyka uważają, że raper dosłownie zmiażdży rywala.

Alberto ma sporą przewagę, jeśli chodzi o warunki fizyczne. Jest znacznie wyższy i cięższy. Dubiel jednak może sprawić niespodziankę, gdyż ma czas na to, by przybrać kilka kilogramów, oraz ma już doświadczenie w MMA. Stoczył trzy pojedynki i odniósł dwa zwycięstwa.

Mimo że Alberto jeszcze nie zdążył nawet zadebiutować, to już dogadał kolejny pojedynek. Jak przekazał portal rapnews.pl, raper podczas ostatniego koncertu zdradził, że rozmawiał z „Bad Boyem” i mógłby z nim zawalczyć w przyszłości. Przyznał także, iż Denis stoczy naprawdę mocny pojedynek na High League 3.

– Rozmawiałem przy okazji z Denisem. Jest to spoko równy gość i możemy się złapać w przyszłości. Ale on też na tej gali ma zaje**stą walkę, więc wszystko w swoim czasie.

Źródło: rapnews.pl