Alberto nie mógł znokautować Dubiela! Rozbijał go przez trzy rundy!

Za nami ostatni pojedynek gali High League 3, czyli debiut, na który czekało wielu kibiców. Po raz pierwszy swoich sił w klatce spróbował raper Alberto Simao.

Właśnie zakończyła się kolejna emocjonująca gala freakowa federacji High League. Tym razem na karcie walk znalazło się wiele ciekawych zestawień, w których część zawodników mogła wyjaśnić głośne konflikty. Byliśmy także świadkami wyczekiwanych debiutów.

Po raz pierwszy w akcji zobaczyliśmy Alberto. Z raperem zestawiano wielu fighterów, w tym m.in. Piotra Szeligę czy Pawła Tyburskiego. Co ciekawe, sam debiutant przyznał w jednym z wywiadów, że mógłby stanąć do walki z Denisem Załęckim.

Ostatecznie jednak w pierwszym starciu zawalczył z bardziej doświadczonym Marcinem Dubielem. Według bukmacherów dużym faworytem był raper, jednak jego forma pozostawała dużą niewiadomą, gdyż nie miał wcześniej okazji zaprezentować swoich umiejętności. Miał jednak sporą przewagę warunków fizycznych. Był znacznie wyższy i miał dłuższy zasięg ramion.

Dubiela nie można było jednak skazywać na porażkę, gdyż był to jego już czwarty pojedynek w MMA. Wcześnie skończył przed czasem Czarka Nykiela oraz Wojtka Przeździeckiego. Przegrał jedynie w debiucie z Kacprem Błońskim.

-> OGLĄDAJ HIGH LEAGUE NA ŻYWO

RELACJA

Runda 1:

Alberto rozpoczął od wywierania presji na rywalu. Marcin przestrzelił dwa mocne ciosy, które skontrował Alberto. Dubiel na chwilę obalił rywala, ale udało mu się wstać. Następnie Marcin dociskał swojego przeciwnika do klatki. Alberto zerwał klincz, po czym zadał kilka bomb posyłając rywala na deski. W parterze Alberto próbował poddać rywala duszenie trójkątem rękoma, ale Dubiela uratował gong. 

Runda 2:

Alberto ponownie zaczął od wywierania presji. Simao rozpoczął świetnym lewym prostym rozpoczął akcję, gdzie trafił kilka mocnych bomb. Dubiel próbował obalić rywal , lecz Alberto wybronił to i sam znalazł się na górze w gardzie rywala. Alberto rozpuścił ręce zadając wiele piekielnych ciosów, ale Dubielowi udało się przetrwać. W końcówce Simao znów próbował udusić Marcina, ale nic z tego nie wyszło.

Runda 3:

Dubiel poszedł od razu po obalenie, ale zostało ono łatwo wybronione. Alberto wystrzelił piekielnym wysokim kopnięciem, ale Marcin znowu przetrwał. Walka trafiła do parteru, gdzie Simao był na górze, skąd szukał okazji do rozbijania rywala. W końcówce po raz kolejny poszukał duszenia, ale w końcówce z tego zrezygnował i zaraz wybrzmiał gong kończący to starcie. 

Alberto Simao pokonał przez decyzję sędziowską Marcina Dubiela

Karta walk High League 3

Walka wieczoru:

Pozostałe walki: