Alan Kwieciński i Amadeusz „Ferrari” po raz kolejny przecięli się na programie FAME MMA. „Alanik” namawia rywala na walkę i jest gotów odpuścić część gaży!
Medialny konflikt między freak fighterami trwa od bardzo dawna. Kwieciński wielokrotnie pojawiał się w okolicach Roślika, namawiając go na pojedynek. „Ferrari” cały czas zaznaczał, że nie chce dać zarobić Alanowi.
Obaj już za kilka tygodni wystąpią na największym polskim obiekcie – PGE Stadionie Narodowym. Podczas FAME 22 Alan Kwieciński wystąpi w turnieju o ponad 2 miliony złotych, zaś Amadeusz „Ferrari” zmierzy się w rewanżu z Kamilem Łaszczykiem.
Spięcie Alana z Ferrarim
Zawodnik FAME spotkali się w poniedziałek na programie Face 2 Face, a dyskusja między nimi przeniosła się też za kulisy. Tam Kwieciński siadając do wywiadu z FANSPORTU TV ponownie spiął się z „Ferrarim”, któremu zaproponował, że odda mu część swojej gaży, byle ten wyszedł z nim do klatki:
– Kto mówi, że nie chcę? Wątpię, żeby FAME nie chciał wyłożyć. Ja mogę nawet połowę ze swoich dołożyć! Ja mu swoją dam! Mówię oficjalnie! – powiedział na początku rozmowy „Alanik”, a w jej trakcie dorzucił: – Mogę ci oddać połowę! Jak ci brakuję, to ci dołożę!