Adrian Cios zabrał głos po programie Roast przed Clout MMA. Wyjaśnił, dlaczego uderzył Marcina Najmana z liścia, co doprowadziło do awantury w studio.
Już w sobotę odbędzie się gala Clout MMA 2, podczas której do klatki powróci „El Testosteron”. Weteran freak fightów zmierzy się z Piotrem Lizakowskim, jednak może stoczyć nawet dwie walki jednego wieczoru, nie tylko z „Lizakiem”, ale też Adrianem Ciosem.
Zawodnicy mieli okazję na konfrontację słowną, a także stanęli twarzą w twarz. Kiedy doszło do face-to-face Cios wystrzelił potężnym liściem, po którym wybuchła awantura. Najman później kilkukrotnie próbował się odegrać, aż w końcu uderzył rywala.
Na gorąco po programie w rozmowie z fansportu.pl Cios wyjaśnił dlaczego uderzył „El Testosterona”. Zdradził, że chciał zemścić się na Najmanie za to, że ten wbijał w niego szpilki po odwołanej walce na Prime Show MMA 5:
– To jest człowiek, który dużo mi zaszkodził, publicznie mnie obrażał. Kiedy upadłem bardzo nisko po tej walce, co się nie odbyła, on mnie w mediach obrażał, że jestem jakimś gów..m. Zrobiło to w razie, jakby do tej walki nie doszło. Przynajmniej będę wiedział, że już mu wypłaciłem.
